Co roku do koszyka benefitów pracowniczych, które mają zachęcić do rekrutacji, a potem długiej retencji, wpadały nowe „owocowe środy” czy „stoły do ping-ponga”. W czasach COVID-u tego typu pracownicze wabiki przechodzą do lamusa. Jak wynika z badania, które zostało zlecone przez UNIFE (Europejskie Stowarzyszenie Przemysłu Zaopatrzenia Kolei), ok. 70% młodych ludzi z wykształceniem ścisłym, którzy właśnie wchodzą na rynek pracy, ceni sobie pracodawców działających na rzecz zrównoważonego rozwoju i środowiska. A jednym z najbardziej zielonych sektorów, który spełnia ten warunek, jest kolejnictwo.
Międzynarodowe badanie dla UNIFE przeprowadził światowej sławy think tank ThinkYoung. Jest ono elementem kampanii Hop on for our Planet, czyli Wskakuj dla naszej planety i obejmuje pokolenie Z (tzn. respondentów w wieku 16-25 lat). Ukazało ono potrzeby i priorytety nowego pokolenia pracowników. Dane zebrano w sześciu krajach: w Niemczech, we Francji, we Włoszech, w Hiszpanii, Polsce i Holandii.
Okazuje się, że co drugi Europejczyk z pokolenia Z rozważa podjęcie studiów czy pracy związanych z działalnością na rzecz naszej planety. 48% młodych Polaków twierdzi, że jest dla nich ważne, by ich pracodawca trzymał się zasad zrównoważonego rozwoju i dbał o dobro planety (dla 15% − bardzo ważne).
Biorąc pod uwagę przedstawicieli pokolenia Z z wykształceniem ścisłym (ang. STEM, czyli Science, Technology, Engineering, Mathematics) − kobiety przywiązują większą wagę do zrównoważonego rozwoju niż mężczyźni. 72% kobiet uważa, że jest to bardzo lub przynajmniej dość ważne, aby pracować u „ekologicznego” pracodawcy. Wśród mężczyzn z tej samej grupy wynik ten wynosi 65%.
Prawie 60% przedstawicieli pokolenia Z to ludzie deklarujący, że w imię zrównoważonego rozwoju gotowi są zmienić sposób przemieszczania się i podróżowania. Najbardziej skłonni do tego są ci, którzy studiowali nauki ścisłe (63%), ci którzy w obawie o zmianę klimatu regularnie korzystają z kolei oraz ci, którzy śledzą w mediach społecznościowych kanały poświęcone ekologii i zmianom klimatu. Wynik dla respondentów bez wykształcenia ścisłego to 55%.
Dodatkowo 71% pokolenia Z – w imię zrównoważonego rozwoju – jest skłonne dla dobra planety zmienić sposób odżywiania się, zrezygnować z komfortu (55%), poświęcić swój czas (46%) oraz swoje pieniądze (31%).
Pokolenie Z stawia na kolej
Jak wynika z badania Think Young, zaniepokojenie zmianami klimatu przekłada się na zainteresowanie młodych karierą w branży kolejowej. 30% przedstawicieli pokolenia Z chce pracować na kolei. To ludzie bardzo zaniepokojeni zmianami klimatu.
Młode kobiety z wykształceniem ścisłym cenią sobie „ekologicznych” pracodawców bardziej niż mężczyźni. Na pytanie „Co najbardziej przyciągnęłoby cię do pracy na kolei?” 34% kobiet oraz 28% mężczyzn odpowiada, że „pozytywny wpływ kolei na społeczeństwo”, a 28% kobiet i 21% mężczyzn – że „przyciągnęłaby ich firma realizująca ambitne cele i wartości”.
Pokoleniu Z zależy na tym, aby władze inwestowały w zrównoważony rozwój transportu kolejowego. 25% uważa, że kolej jest kluczowa dla gospodarki i rozwoju kraju. 31% sądzi, że opiera się ona na nowoczesnej technologii. 52% twierdzi, że innowacje, takie jak technologia bezemisyjna i inteligentne miasta będą w niedalekiej przyszłości siłą napędową branży kolejowej. 36% wskazuje na autonomiczne sterowanie pojazdami (tzn. bez maszynisty), 34% na recykling, 29% na robotykę).
W badaniu zapytano również o to, co branża transportu kolejowego powinna robić, by nadal rozwijać się w sposób zrównoważony. 57% ankietowanych odpowiedziało: „zachęcać obywateli do korzystania z kolei”, 50% − „obniżyć podatki nałożone na kolej” a 47%, że „inwestować w infrastrukturę i usługi”.