„Aby komunikacja kolejowa na odcinku Toruń Wschodni – Czernikowo funkcjonowała jak kolejka podmiejska, potrzeba by przynajmniej 10 par pociągów. Obecnie jest 6”. Z Markiem Olszewskim, Starostą Toruńskim, rozmawiamy o propozycji rozwoju transportu kolejowego regionie.
Korkująca się droga krajowa nr 10 w Lubiczu Górnym i Dolnym to problem istniejący od wielu lat. W jaki sposób rozwiązać go może kolej?
Zintensyfikowanie połączeń kolejowych na pewno pomoże rozładować tę trudną sytuację komunikacyjną, z którą zetknął się każdy, kto w godzinach porannego szczytu próbuje wjechać do Torunia od wschodu, a w szczycie popołudniowym wyjechać z miasta. Chcemy stworzyć optymalne warunki, aby mieszkańcy gmin: Czernikowo, Obrowo i Lubicz, dojeżdżający do Torunia, mogli wybrać pociąg zamiast samochodu.
Aby mieszkańcy podtoruńskich miejscowości zrezygnowali z samochodu, muszą mieć łatwiejszy dostęp do infrastruktury kolejowej. Czy lokalne samorządy mają koncepcję poprawy tej dostępności? Jeżeli tak – jak się ona przedstawia?
Przedstawiciele gmin wskazali propozycje lokalizacji nowych przystanków kolejowych. Te, które istnieją, nie zawsze znajdują się w miejscach, do których ludziom łatwo będzie dotrzeć. Wskazane przystanki to: Czernikowo Centrum, Zawały, Brzozówka i Lubicz Górny Osiedle. Chcemy, aby przy każdym przystanku powstał monitorowany parking dla samochodów i rowerów, co pozwoli mieszkańcom powiatu toruńskiego dojechać do obiektu i przesiąść się na pociąg. Wzorujemy się na funkcjonujących w większych aglomeracjach w Polsce i na zachodzie Europy kolejkach podmiejskich.
Ile pociągów dziennie obecnie kursuje między Czernikowem a Toruniem i jaka jest propozycja Starosty Toruńskiego na przyszłość?
Od 1 stycznia 2023 roku na trasie linii nr 27 Toruń Wschodni – Sierpc kursuje sześć par pociągów na dobę. Jest duża szansa, aby od przyszłego roku zwiększyć tę ilość o dwa. Aby komunikacja kolejowa na odcinku Toruń Wschodni – Czernikowo funkcjonowała jak kolejka podmiejska, potrzeba by przynajmniej 10 par. Do inwestowania w tabor i promowania transportu kolejowego wśród mieszkańców północnej części naszego powiatu związanych zawodowo z Toruniem będę przekonywać władze samorządowe Województwa Kujawsko- -Pomorskiego i gmin naszego powiatu.
Czy samorządy zadeklarowały finansowanie pomysłu rozwoju kolei w powiecie?
Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego, zgodnie ze swoimi kompetencjami, finansuje komunikację kolejową na tej linii. Ustaliliśmy, że każde dodatkowe połączenie, poza sześcioma parami już istniejącymi, będzie finansowane wspólnie przez samorządy. Przedstawiciele gmin: Lubicz, Obrowo i Czernikowo zadeklarowali, że mogą partycypować w tych kosztach. Trwają rozmowy nad projektem porozumienia w sprawie.
Linia nr 27 nie jest zelektryfikowana. Pojawiają się jednak głosy o takiej potrzebie, by poprawić komfort podróży w województwie. Czy samorząd powiatu będzie wnioskował o zawieszenie nad trasą trakcji?
Ustaliliśmy, że opracowane ma zostać nowe studium wykonalności na linii kolejowej nr 27, które pozwoli w przyszłości na elektryfikację tej linii oraz pokaże możliwości ułożenia tam drugiego toru. Może się to zadziać nawet w ciągu najbliższym pięciu lat. Uważam, że elektryfikacja będzie dobrym rozwiązaniem ze względów ekologicznych oraz zwiększy szybkość kursowania i przepustowość linii. Obecnie jednak koncentrujemy się przede wszystkim na zwiększeniu liczby kursów oraz przygotowaniu odpowiedniej infrastruktury.
Od kiedy zauważalne będą pierwsze zmiany?
Istnieje duża szansa, aby dodatkowa para pociągów zaczęła kursować między Toruniem Wschodnim a Lipnem już od 1 stycznia 2024 r. W 2025 roku mogłaby się rozpocząć modernizacja istniejących i budowa nowych przystanków we wskazanych przez samorządy lokalizacjach. Najszybciej możemy liczyć na inwestycje w postaci wybudowania parkingów typu Park & Ride przy istniejących stacjach Lubicz oraz Obrowo.
Jakie działania Starostwo podejmie w tym temacie w najbliższym czasie?
Starostwo Powiatowe w Toruniu ma nadal pełnić rolę nieformalnego lidera tego projektu. Jesteśmy już po spotkaniach oficjalnych i roboczych z przedstawicielami samorządów i spółek kolejowych. Na pewno przed nami rozmowa dotycząca finansowania dodatkowych kursów, na której zapadną wiążące ustalenia.
Zdjęcia: Olek Urbański