Niemcy rozpoczęli właśnie prace budowlane związane z tunelem Fehmarnbelt, który ma połączyć niemiecką wyspę Fehmarn z duńską wyspą Lolland. Konstrukcja o charakterze drogowo-kolejowym ma osiągnąć długość aż 18 kilometrów. Przejazd pociągu w jedną stronę ma trwać dzięki tunelowi zaledwie 7 minut.
Istotny element sieci transeuropejskiej
Połączenie dwóch wysp pomiędzy Niemcami i Danią stało się dla Unii Europejskiej priorytetem już na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Początkowo zakładano budowę mostu, jednak w wyniku konsultacji technicznych podjęto decyzję o wybudowaniu tunelu zatapianego. Taki wariant okazał się bowiem mniej ingerującym w środowisko, a jednocześnie należy zwrócić uwagę na lepszą odporność tunelu na czynniki atmosferyczne. Ostatecznie takiemu rozwiązaniu nie są straszne nawet intensywne opady czy podmuchy wiatru.
Umowę dotyczącą posadowienia tunelu Dania i Niemcy podpisały już w 2008 roku, następnie do 2013 roku prowadzone były badania terenowe i środowiskowe. W założeniu do prac budowlanych miano przystąpić w 2015 roku, jednak z przyczyn technicznych dotyczących projektu, a także w związku z prowadzonymi protestami ekologów cała inwestycja została przesunięta w czasie.
Na początku 2021 roku swoją część prac budowlanych rozpoczęła Dania. W ostatnich dniach inwestycja ruszyła również po stronie niemieckiej, by ostatecznie obie części tunelu zostały w połowie trasy połączone w całość do 2027 roku.
Duże wyzwanie technologiczne
Jak łatwo się domyślić, budowa zatapianego, podwodnego tunelu jest sporym wyzwaniem technologicznym. Cała konstrukcja ma zostać umiejscowiona w przygotowanym na dnie morza wykopie. Jego głębokość ma sięgać 16 metrów, a szerokość aż 60 metrów. Konstrukcja tunelu będzie składać się z łączonych ze sobą elementów betonowych, każdy ma osiągać wagę blisko 73 tysięcy ton. Części te będą zatapiane i osadzane w fundamentach znajdujących się w wykopie, a następnie łączone ze sobą i stabilizowane.
Stabilizacja poszczególnych części tunelu będzie realizowana poprzez zasypywanie betonowych elementów piaskiem oraz żwirem. Zasadniczą rolę ma w tym procesie odgrywać specjalnie przygotowany port rzeczny, na terenie którego składowane są te materiały sypkie.
W realizację tego projektu włączone zostały specjalistyczne firmy, które na mocy odrębnych kontraktów będą przeprowadzać określone prace czy też dostarczać niezbędny sprzęt. Jak informuje Stocznia Crist z Gdyni, w budowie tunelu udział będzie miał także polski pierwiastek. Firma zajmie się bowiem stworzeniem statku wielozadaniowego. Ta jednostka pływająca będzie przystosowana do składania na dnie morza żwiru – do tego posłuży zdalnie sterowany moduł do zrzutu (czyli SDT). Skonstruowane urządzenie będzie wyposażone w dwie komory magazynowe, które pozwolą na transportowanie i składowanie łącznie 14 ton żwiru. Cały projekt będzie realizowany przy współpracy z polskim biurem projektowym StoGda.