Turecki tramwaj Panorama, który w połowie lutego dojechał do Olsztyna, uzyskał kilka dni temu świadectwo homologacji. Pozytywną decyzję wydał Transportowy Dozór Techniczny. Co z odbiorem? Tego na razie nie wiadomo.
Pierwszy z zamówionych przez Olsztyn tureckich tramwajów dojechał do stolicy Warmii i Mazur 13 lutego. Do końca kwietnia dostarczony miał zostać kolejny. Plany te zostały pokrzyżowane przez światową pandemię.
Jak informowała Marta Bartoszewicz, rzecznik prasowy olsztyńskiego Magistratu, prowadzone są rozmowy w celu ustalenia realizacji zadania, które opóźnione zostało właśnie z powodu koronawirusa. Odebranie pierwszego tramwaju nie jest możliwe, ponieważ obecna musi być strona turecka. Zdaniem tamtejszego rządu, sytuacja w kraju jest poważna i w chwili obecnej przedstawiciele producenta nie mogą przyjechać do Polski.
– Zastanawiamy się jak dokonać odbioru w sposób, który będzie zgodny z umową i zapewni bezpieczeństwo wszystkim stronom – mówi Bartoszewicz.
Od momentu, gdy turecki tramwaj Panorama przekazany zostanie do odbioru, urzędnicy będą mieli miesiąc na przeprowadzenie testów i badań. W tym czasie pojazd będzie musiał pokonać minimum 120 km.
Przypomnijmy:
Władze Olsztyna otrzymały kilka tygodni temu list od tureckiej spółki Durmazlar, która dostarczyć ma do miasta 12 nowych tramwajów, w którym wnioskuje o wydłużenie terminu dostawy i o wzrost ceny za pojazdy. Te dostarczone miały zostać do kwietnia 2021 r. Koszt zamówienia, zgodnie z pierwotnymi ustaleniami, wynosi 108 mln zł.
Większe koszty i opóźnione dostawy? Durmazlar pisze do olsztyńskiego Magistratu
