Pijany mężczyzna wsiadł za kierownicę i doprowadził na przejeździe kolejowym do groźnego wypadku. Na szczęście nikt w zdarzeniu nie ucierpiał.
Do wypadku doszło w Moszczenicy (pow. chojnicki) w sobotę 14 listopada po godz. 13.00. Jak informują służby ratunkowe, samochód osobowy, na niestrzeżonym przejeździe kolejowo-drogowym wjechał pod pociąg relacji Chojnice – Krzyż.
Według pierwszych ustaleń, kierowca samochodu zignorował znak „stop”, znajdujący się przed przejazdem.
W pociągu jechało 13 osób, w aucie osobowym znajdował się tylko kierowca. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Policja będąca na miejscu zdarzenia przebadała kierowcę i maszynistę alkomatem. Ten pierwszy miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje prokurator.