PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiła nowe statystyki. Odnotowano drastyczny spadek ograniczeń na polskiej sieci kolejowej. To rekord na skalę historii.

Wszystkie ograniczenia na infrastrukturze kolejowej wpływają nie tylko na organizację ruchu, ale też możliwości realizacji danego połączenia oraz prędkość poruszania się pociągów. Dłuższy czas przejazdu to też wyższe koszty eksploatacji, załogi oraz zużycia energii. Ograniczenia sprawiają, że pociągi jeżdżą rzadziej, a ryzyko opóźnień jest większe.
Dobra wiadomość jest taka, że liczba ograniczeń spada i to w rekordowym tempie. Od końca 2023 roku do grudnia 2024 PKP PLK S.A. odnotowała spadek ograniczeń z 3179 do 2307. To największy procentowy spadek w historii spółki, bo wynoszący aż 27%. Do maja 2025 roku liczba ograniczeń zmniejszyła się o kolejne 13% i obecnie wynosi około 2000.
– Likwidacja ograniczeń na sieci to ważne zadanie. Cieszy, kiedy niewielkim nakładem sił i środków jesteśmy w stanie szybko usunąć przyczyny zwolnień ruchu pociągów, obejmujące krytyczne miejsca i odcinki. Wracamy do dobrych doświadczeń z lat 2014-2016, kiedy spadki wynosiły 11-18% rocznie. Do maja br. odnotowaliśmy 13-procentowy spadek liczby ograniczeń. Liczę, że do końca roku ten wynik może przekroczyć nawet 20% i to przy niższej niż wtedy „bazie” – komentuje Krzysztof Waszkiewicz, Członek Zarządu – dyrektor ds. utrzymania infrastruktury w PKP PLK S.A.
Jak informuje PKP PLK, likwidacja ograniczeń nie jest prosta. Wymaga zidentyfikowania przyczyn ich występowania oraz oceny, w jakim stopniu wpływają na ruch pociągów. To regularne przeglądy techniczne, usuwanie usterek i ubytków oraz wymiana zużytych elementów pozwoliły na osiągnięcie dzisiejszego wyniku.