Nie żyje kierowca samochodu osobowego, który wjechał pod pociąg na przejeździe kolejowym pod Kórnikiem (woj. wielkopolskie).
Do wypadku doszło w niedzielne przedpołudnie, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na ul. Klonowej w Dachowie ok. godz. 10.30. Samochód osobowy marki audi wjechał na tory tuż przed pędzący pociąg pasażerski. W wyniku zderzenia, auto dachowało i spadło z nasypu kolejowego.
W samochodzie osobowym znajdowały się dwie osoby – kobieta i mężczyzna. Pierwszej pomocy udzieliły poszkodowanym osoby postronne. To one wyniosły kierowcę oraz pasażerkę z pojazdu.
Reanimację kierowcy rozpoczął lekarz, który podróżował w pociągu biorącym udział w wypadku.
Jak informują druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Kórnika, mężczyźnie udało się przywrócić funkcje życiowe. Wraz z pasażerką trafił do szpitala. Mimo szybkiej pomocy, lekarze nie zdołali uratować życia mężczyzny. Kobieta w stanie niezagrażającym życiu przebywa w placówce medycznej.
W działaniach brały udział dwa zastępy z OSP Kórnik oraz JRG 6 Poznań-Krzesiny, Oficer Operacyjny miasta Poznania, dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz Policja.
To kolejny tragiczny wypadek na wielkopolskich torach. Kilka dni temu, na linii kolejowej Krotoszyn – Zduny, pod pociąg towarowy wtargnęła kobieta. Jej życia nie udało się uratować. Do wypadku doszło w środę 8 czerwca, w m. Konarzewo.