W Warszawie, która posiada ok. 25 km zielonego torowiska, wyjeżdża na nie tzw. „tramwaj konewka” o pojemności 7 tys. litrów wody. Dwutrakcyjny pojazd posiada zarówno koła przystosowane do jezdni, jak i koła przystosowane do poruszania się po torach tramwajowych. Wykorzystywany jest także do czyszczenia torowisk i zwrotnic. Wjechanie na zielone torowisko przez pojazdy serwisowe bądź uprzywilejowane wiąże się z kosztownymi zniszczeniami, dodatkowo regulacja czy naprawy torów trwają dłużej i wymagają więcej pracy.
Trawa zastosowana na takich torowiskach może mieć różne położenie względem szyny. W związku z tym wyróżniamy trzy rodzaje zabudowy zielonych torowisk: niezabudowane (z szynami odkrytymi), zabudowane (widoczna jest tylko główka szyny) i częściowo zabudowane (z wyższym położeniem trawy po bokach i niższym między szynami). Różne są też rodzaje konstrukcji torowisk. Podczas budowy zielonych torowisk w Polsce najczęściej stosowane jest torowisko bezpodsypkowe. Powstaje poprzez ułożenie na gumowych matach wibroizolacyjnych zbrojenia, które jest zalewane betonową podbudową – do niej kotwione są szyny. Tory mogą spocząć też na prefabrykowanych ławach lub na podkładach betonowych znajdujących się na wylanych w torowisku ławach. Następnie szyny wymagają izolacji elektrycznej za pomocą profili gumowych przyszynowych. W przestrzeni między nimi rozkłada się folię odporną na przerastanie korzeni i matę drenażowo-filtrującą. Dopiero tak przygotowaną konstrukcję można wypełnić niezbędną do wzrostu roślinności glebą.
Od jesieni ubiegłego roku na warszawskiej Pradze testuje się zielone torowisko powstałe na istniejących torach z tłuczniem.
Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich na ten temat powiedział:
– Sprawdzamy jakie metody można zastosować przy zakładaniu zielonych torowisk na istniejących torach z tłuczniem. Na eksperymentalnym odcinku założyliśmy sześć poletek doświadczalnych, każde ma po 10 metrów. Znalazły się na nich: trawa zasiewana, trawa z rolki i rozchodnik. Każde z tych poletek jest w dwóch wariantach – na geowłókninie i na specjalnej macie kubełkowej z systemem nawadniania.
Cały czas dynamikę rozwoju zielonych torowisk spowalnia ich wysoka cena. Rozwiązanie to posiada jednak wiele atutów, a dodatkowo ważny jest jeszcze aspekt społeczny. Komfort życia w miastach, ich estetyka i podejście do kwestii ekologicznych, stają się coraz bardziej istotne dla mieszkańców. Tramwaje wymieniane są jako zielony, bezemisyjny transport. Szkoda, że przy modernizacji infrastruktury i nowych inwestycjach, nie zawsze wybierany jest zielony wariant torowiska. Wówczas ten segment komunikacji byłby bezkonkurencyjny w kwestii budowy zielonych miast.