Aż 11 firm z całej Polski wzięło udział w przetargu na wykonanie elektryfikacji Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i budowę nowego przystanku PKM Gdańsk Firoga. PKM na tę inwestycję zarezerwowała w budżecie 67,8 mln zł. Trzy z nadesłanych ofert znalazły się poniżej założonej kwoty.
Przetarg ogłoszony został w ramach inwestycji „Pomorska Kolej Metropolitalna Etap I – rewitalizacja „Kolei Kokoszkowskiej” Faza III – elektryfikacja linii kolejowych nr 248 i 253 wraz z budową przystanku Gdańsk Firoga”. Działanie prowadzone będzie w systemie „buduj”, gdyż samorządowa spółka PKM SA już wcześniej przygotowała dla niej kompletny projekt budowlany i wykonawczy oraz zdobyła pozwolenie na budowę.
W ogłoszonym przetargu trzy firmy przedstawiły ofertę niższą, niż założony budżet PKM – 67,8 mln zł. Trzy kolejne wyceniły swoje prace na kwotę zbliżoną, a pięć kolejnych przewyższa budżet inwestycji.
Najtańszą ofertę – na 48,8 mln zł – złożył Torpol S.A. z Poznania, natomiast najdroższą Trakcja S.A. z Warszawy, która elektryfikację PKM wyceniła na 84,1 mln zł. Obecnie wszystkie oferty poddane zostaną szczegółowej analizie formalnej i dopiero po niej wybrany zostanie wykonawca, który na realizację inwestycji będzie miał 21 miesięcy od momentu podpisania umowy.
Wyłoniony w przetargu wykonawca będzie miał do wykonania m.in.:
- budowę sieci trakcyjnej na liniach kolejowych nr 248 i 253 wraz z włączeniem w linie kolejowe 201 i 202,
- budowę nowego przystanku osobowego Gdańsk Firoga,
- rozbudowę istniejącej infrastruktury technicznej i telematycznej PKM.
– PKM SA przewidziała opcjonalnie możliwość budowy także dodatkowych 4 rozjazdów (wraz z niezbędnym dostosowaniem systemu SRK), jeśli okaże się to konieczne, stąd w ocenie nadesłanych ofert 95 proc. punktów potencjalni wykonawcy mogą otrzymać za „Zamówienie podstawowe”, a pozostałe 5 proc. punktów za „Prawo opcji”, na które spółka przewidziała dodatkowo 9,8 mln zł – czytamy w oficjalnym komunikacie spółki PKM.
Linia PKM od początku planowana była jako linia zelektryfikowana. Na linii kolejowej nr 201 między Gdynią a Kościerzyną, z którą linia PKM łączy się w Rębiechowie, brakowało sieci trakcyjnej – instalację trakcji trzeba było odłożyć w czasie – do momentu przygotowania przez PKP PLK projektu elektryfikacji linii 201.
– Elektryfikacja samej linii PKM, bez tworzącej z nią wspólną sieć linii 201 byłaby bezcelowa, bo trakcja elektryczna kończyłaby się „ślepo” w Rębiechowie – wyjaśnia Grzegorz Mocarski, prezes PKM SA. – Dlatego cały czas namawialiśmy naszych partnerów z PKP PLK do elektryfikacji linii 201 i w najbliższych latach równolegle zelektryfikujemy obie nasze linie.
O inwestycji mówił także marszałek województwa pomorskiego.
– Elektryfikacja pozwoli w pełni wykorzystać potencjał linii, którą przed pandemią jeździło ponad 4 miliony pasażerów rocznie – dodaje Mieczysław Stuk, marszałek województwa pomorskiego. – Dzięki temu już za kilka lat nasi pasażerowie zyskają jeszcze większy komfort podróżowania po linii PKM szybszymi i bardziej pojemnymi pociągami elektrycznymi. Jako samorząd wojewódzki inwestujemy obecnie duże środki w nowy elektryczny tabor, który w przyszłości będzie mógł jeździć także po linii PKM. Pierwsze takie nowoczesne pociągi już od ponad roku jeżdżą na trasach do Słupska i Elbląga.
Przy okazji elektryfikacji PKM SA wróciła także do pomysłu budowy dodatkowego przystanku PKM Gdańsk Firoga, pomiędzy Matarnią i Portem Lotniczym. Analizy marketingowe projektu PKM wykonane w 2010 r. przez ekspertów UE wykazały, że ze względu na powstawanie w pobliżu dużych firm branży IT, w przyszłości wskazane będzie wybudowanie w tym miejscu dodatkowego przystanku PKM.