A skąd taka pasja?
Kolejny raz muszę wszystkich zaskoczyć. Otóż, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, nie mam w bliskiej rodzinie żadnych kolejarzy. Pasja w pewnym sensie wzięła się z powietrza, choć zamiłowanie do techniki i maszyn na pewno odziedziczyłem po dziadku. To on pokazywał mi jak działają urządzenia i zaszczepił we mnie moją drugą największą pasję- modelarstwo. Babcia z kolei często przypomina, jak jeździła ze mną na dworzec, bym mógł liczyć wagony przejeżdżających pociągów, gdy byłem jeszcze w wózku. Wielki ukłon w Ich stronę, gdyby nie ten czas, pewnie nie pisałbym dziś tego artykułu. Kolejne spotkania z koleją tylko pogłębiały zainteresowanie. Wspomniane wyżej rysunki czy modelarstwo, wycieczki, fotografia, wolontariat na wąskotorówce…. Ciężko się wszystkiego doliczyć.
Poza tym kolekcjonuję książki techniczne o tematyce kolejowej, wiele z nich nawet z zagranicznych wydań. Ale jedno wiem na pewno- przede mną jeszcze długa droga zawodowa, którą przejdę nie gdzie indziej, jak na kolei. Moim największym marzeniem jest też obecnie wyprawa do Japonii, ponieważ kolej akurat tego kraju fascynuje mnie najbardziej, biorąc pod uwagę jej złożoność, niezwykłość i profesjonalizm. Pozostaje więc tylko dać marzeniom wolną rękę i czekać na rozwój sytuacji…
Dziękuję!
Na początek proszę się przedstawić oraz opowiedzieć o roli/ stanowisku jakie zajmuje Pani/Pan w PKP SKM?
Nazywam się Rafał Borowski i w PKP SKM zajmuję stanowisko specjalisty ds. konstrukcji rozkładu jazdy. Wraz z resztą komórki ds. Rozkładu Jazdy czuwamy nad zaprojektowaniem, konstrukcją i wdrożeniem rozkładu jazdy pociągów uruchamianych przez naszą Spółkę. Nasza praca polega głównie na współpracy z Organizatorem Transportu, czyli Urzędem Marszałkowskim oraz trzema zarządcami linii kolejowych – naszym wewnętrznym (w zakresie zarządzanej przez Spółkę linii 250), PKP Polskimi Liniami Kolejowymi S.A. i Pomorską Koleją Metropolitalną. Owocem tej współpracy oprócz rozkładu jazdy jest plan obiegów oraz dokumenty, które wiążą się z jego wprowadzeniem w życie.
Jakie jest Pani/ Pana pierwsze wspomnienie dotyczące PKP SKM? Czy jest związane z pracą w Spółce czy może z wcześniejszego okresu?
Z racji tego, że w Trójmieście mieszkam od urodzenia, to pierwsze wspomnienie jako pasażera należy datować raczej na ten okres. Moi rodzice często korzystali wtedy z pociągów, a ja bardzo to lubiłem. PKP SKM zmienia się, inwestuje, modernizuje.
Co było największą zmianą w okresie gdy pracuje Pani/ Pana w Dziale Eksploatacji?
Kiedy zaczynałem pracę w PKP SKM spółka kończyła modernizację przystanku Rumi Janowo. Później w okresie mojej pracy przeprowadziła modernizację przystanku Gdynia Redłowo. W zeszłym roku największą inwestycją był remont muru oporowego między stacją Gdańsk Wrzeszcz a Gdańsk Główny. Zazwyczaj prace utrzymaniowo-naprawcze staramy się przeprowadzać w weekendy, jednak tutaj jeden tor pozostawał zamknięty również w dni robocze. Opracowanie rozkładu jazdy stanowiło duże wyzwanie zarówno dla naszej komórki, jak i dla osób odpowiedzialnych za wykonanie. Szczęśliwie wszystko się powiodło. Zupełnie świeżą sprawą są przygotowania do modernizacji przystanku Gdynia Orłowo, gdzie wstawiane są nowe rozjazdy.