Wjechała samochodem na remontowany przejazd kolejowy i nie mogła z niego zjechać. Zdążyła wysiąść z pojazdu, zanim uderzył w niego pociąg. Do zdarzenia doszło we wtorek 2 lutego chwilę przed godz. 19.00 w miejscowości Kępa k. Szamotuł.
Jak informuje policja, do kolizji z udziałem samochodu osobowego doszło na nieczynnym przejeździe kolejowym. Obiekt został zamknięty z powodu remontu. Mimo to mieszkanka Szamotuł zdecydowała się ominąć blokadę i, prawdopodobnie, skrócić sobie drogę przez tory.
W momencie, gdy pokonywała tory, samochód się zatrzymał, kierująca nie mogła więc zjechać z przejazdu, do którego zbliżał się pociąg osobowy. Zachowując zimną krew, natychmiast opuściła auto. Chwilę później w pojazd uderzył pociąg relacj Poznań – Krzyż.
Na szczęście ani kobiecie prowadzącej samochód, ani żadnej z osób znajdujących się w pociągu, nic się nie stało. Kierująca oraz maszynista zostali poddani badaniu alkomatem. Byli trzeźwi.
Na miejsce wypadku przyjechały dwa zastępy straży pożarnej z JR-G w Szamotułach, OSP Baborowo, policja oraz służby kolejowe.
Okoliczności i przyczyny kolizji wyjaśni policja.