Z Włodzimierzem Wilkanowiczem rozmawialiśmy o korzyściach płynących z uruchomienia PKM, Wspólnym Bilecie oraz programach rządowych.
Raport Kolejowy: Panie Prezesie, pierwsze pytanie dotyczy Poznańskiej Kolei Metropolitarnej. Jak Pan oceni jej funkcjonowanie?
Włodzimierz Wilkanowicz: Projekt wpisał się doskonale w strategię rozwoju komunikacji publicznej w Aglomeracji Poznańskiej, a jeszcze bardziej w oczekiwania podróżnych. Zagęszczenie siatki połączeń, utrzymanie cyklu 30 minutowego w godzinach szczytu, a także realizacja przewozów na właściwym poziomie jakościowym wraz z atrakcyjną ceną oraz integracją z innymi środkami transportu- mam tu na myśli chociażby ofertę Bus-Tramwaj-Kolej, czy też zintegrowane węzły przesiadkowe- stwarza ogromny potencjał i niejako generuje dodatkowy popyt ze strony klientów na dobrze zorganizowany transport publiczny.
RK: Proszę przybliżyć korzyści jakie Koleje Wielkopolskie zyskały w związku ze startem PKM?
WW: Niewątpliwą korzyścią wynikającą z uruchomienia PKM, jest wzrost atrakcyjności transportu szynowego, pozwalający na przemieszczenie się w relatywnie krótkim czasie przez teren Aglomeracji Poznańskiej. Funkcjonuje w obiegu powiedzenie, iż Pasażerowie „głosują” nogami. Z tego „głosowania” jesteśmy dziś bardzo zadowoleni, bowiem po raz pierwszy w swojej historii, Spółka Koleje Wielkopolskie przekroczy próg 10 milionów podróżnych w ciągu roku i niewątpliwie swój udział w tym ma PKM. Inna niewątpliwą korzyścią projektu jest wzmocnienie poczucia współodpowiedzialności organizacyjnej i finansowej przez samorządy lokalne w zakresie publicznego transportu zbiorowego, co jest również istotną wartością.
RK: Obecnie na kolei nośnym tematem jest Kolej+. Czy w Pana opinii może ten program zmienić oblicze kolei regionalnych?
WW: Program „Kolej+”, w mojej ocenie, stanowić będzie uzupełnienie działań Samorządu Województwa w zakresie wzmocnienia pozycji publicznego transportu zbiorowego- a w szczególności transportu kolejowego. W wielu elementach posiada potencjał przyspieszenia określonych działań. Rewitalizacja konkretnych odcinków, jak choćby Śrem – Czempiń i dalej do Poznania, czy Jarocin – Gostyń – Leszno, lb choćby Międzychód – Rokietnica – Poznań Główny wydaje się bardziej realna niż kiedykolwiek. Zapowiadana likwidacja słynnej „listy wstydu”, czyli 100 miast o wielkości ponad 10 tysięcy mieszkańców bez dostępu do kolei – to w mojej ocenie dobry kierunek działania.
RK: Nie da się ukryć, że sporym problemem są prace rewitalizacyjne, remontowe na liniach. Jak sobie radzicie z tym problemem?
WW: Staramy się dobrze układać naszą współpracę z zarządcą infrastruktury PKP Polskie Linie Kolejowe SA). Mieliśmy różne trudne doświadczenia na przykład w zakresie ponoszenia dodatkowych kosztów zmienionej organizacji ruchu, czy też w zakresie jakości przewozów w pierwszych fazach po oddaniu inwestycji do eksploatacji, ale uczymy się wzajemnie, mając świadomość, iż na początku i na końcu każdego procesu znajduje się pasażer, który jest najważniejszy. Mogę tylko powiedzieć, że współpraca ta staje się coraz bardziej owocna – choćby w zakresie organizacji. Już dziś rozmawiamy z PKP Polskie Linie Kolejowe SA na temat wznowienia ruchu na odcinku linii E20 Konin – Kutno, zaplanowanym na 8 czerwca 2019, co jeszcze niedawno nie byłoby takie oczywiste.