W nocy jeden z dyżurnych wstrzymał ruch pociągów na linii kolejowej w Tarczynie (woj. mazowieckie). Jak się okazało, mężczyzna miał 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. O zajściu informuje radio RMF FM.
Maszyniści trzech składów, którzy zbliżali się do Tarczyna, nie mogli nawiązać łączności z dyżurnym. Z uwagi na przepisy, zatrzymali składy, a o problemie poinformowali przełożonych i policję.
Jak się okazało, 57-letni dyżurny ruchu kolejowego był pijany – miał 3,5 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany przez policję. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.