Strzelanina na stacji metra w Brooklynie w Nowym Jorku. Według pierwszych informacji, rannych zostało od 5 do 7 osób. Teren wokół stacji jest zagrodzony, na miejscu pracuje policja. Trwają poszukiwania sprawcy.
Jak informują amerykańskie media, sprawca strzelaniny uciekł z podziemi metra. Świadkowie mówią, że miał on na sobie maskę gazową i pomarańczową kamizelkę.
Pierwsi policjanci pojawili się na stacji metra Brooklyn w związku z informacją o pożarze. Dopiero na miejscu odkryli, co się naprawdę wydarzyło.
W strzelaninie rannych zostało od 5 do 7 osób – lokalne media podają bowiem różne liczby. Wiadomo natomiast, że w metrze funkcjonariusze odkryli granaty dymne.
Policja nie łączy jeszcze tych zdarzeń z zamachem terrorystycznym. Nie znaleziono do tej pory żadnego aktywnego ładunku wybuchowego.
Trwają poszukiwania sprawcy.