Zwolennicy GKS-u Katowice zatrzymali pociąg, którym po meczu wracali do domów kibice Zagłębia Sosnowiec. Planowana zasadzka się nie udała. W całym incydencie nikt nie ucierpiał.
Zdarzenie opisali na Facebooku kibice Zagłębia Sosnowiec. W sobotę 23 lipca grupa ponad 400 osób wyruszyła do Trójmiasta na wyjazdowe spotkanie sportowców z zawodnikami Arki Gdynia. Droga na północ przebiegła bez problemu, podobnie jak wejście na stadion.
– Piłkarze po ciężkim meczu remisują, a my ruszamy w drogę powrotną – piszą kibice Zagłębia Sosnowiec. – W środku nocy czeka na nas komitet powitalny złożony z GKS-u Katowice i ich przyjaciół (150-200 osób, choć ciężko to dokładnie oszacować) – piszą.
Według pasażerów pociągu specjalnego, zwolennicy GKS-u Katowice przygotowali zasadzkę na kibiców innego klubu. Ta się jednak nie udała.
-Po minucie rywale uciekają gubiąc przy okazji kilka fantów – czytamy.
Do internetowego wpisu dołączono dwa zdjęcia, w tym wspomniane „łupy”. Były nimi zakrwawione koszulki, bluzy i kominiarki grupy kiboli GKS-u Katowice.
Na mecz piłki nożnej Zagłębie Sosnowiec – Arka Gdynia udali się także kibice Legii Warszawa, BKS-u Stal Bielsko-Biała, Czuwaju Przemyśl, Beskidu Andrychów, Olimpii Elbląg i czeskiej Slavii Praga.
Do ich dyspozycji było siedem wydzielonych wagonów.