Stołeczni policjanci poszukują świadków tragicznego wypadku, w którym zginął 5-letni chłopiec. Do zdarzenia doszło w piątek 12 sierpnia na przystanku tramwajowym w Warszawie.
Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI proszą o pomoc naocznych świadków wypadku z udziałem tramwaju i dziecka. Do zdarzenia doszło 12 sierpnia około godz. 11.40 na przystanku tramwajowym przy ul. Jagiellońskiej.
Funkcjonariusze proszę wszystkich świadków oraz osoby, które zarejestrowały zdarzenie, o kontakt z Dyżurnym Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI w siedzibie jednostki przy ul. Jagiellońskiej 51. Można także kontaktować się telefonicznie pod numerem 47 723 75 56 lub z policjantami z wydziału prowadzącego czynności, tel. 47 723 83 16, powołując się na numer sprawy D-II-7542/22.
Wypadek – szczegóły
Do wypadku doszło w momencie, kiedy 5-letni chłopiec opuszczał drugi wagon tramwaju. Wychodził tuż przed swoją babcią. W momencie, gdy jedna nóżka malca znajdowała się na schodku, drzwi pojazdu się zamknęły. Tramwaj ruszył, wlokąc dziecko po torowisku.
Jak informują Tramwaje Warszawskie, trwa wewnętrzne dochodzenie ws. zdarzenia. Osobne prowadzi także policja.
W piątek Tramwaje Warszawskie informowały, że tramwaj prowadził motorniczy z 14-letnim stażem pracy. Spółka rozpoczęła własne dochodzenie ws. wypadku, jednocześnie podjęła ścisłą współpracę z policją. W niedzielę warszawski przewoźnik przekazał nowe ustalenia w sprawie.
– Ze wstępnych ustaleń wewnętrznych spółki wynika, że hamulec bezpieczeństwa był użyty. Po wejściu do wagonu nasi pracownicy potwierdzili, że jeden z hamulców był wyciągnięty – piszą Tramwaje Warszawskie na Twitterze.
Jak zaznacza spółka, z analizy zapisu urządzeń rejestrujących tramwaju wynika, że tramwaj zahamował po użyciu hamulca bezpieczeństwa Droga hamowania wyniosła 28 metrów. Skład zatrzymał się w ciągu 4 sekund.