Jedna osoba została ranna, druga trafiła pod opiekę lekarzy z reakcją stresową. To efekt wypadku, do którego doszło na linii kolejowej między stacjami Mělník i Liběchov w Czechach.
Na przejeździe kolejowym, wyposażonym w sygnalizację świetlną i dźwiękową, samochód wjechał pod pociąg. Do wypadku doszło w niedzielę, około godz. 8.45 na ul. Českolipská w Mělníku (między stacjami Mělník i Liběchov).
Kierowca vana zignorował sygnał do zatrzymania i wjechał na tory tuż przed pędzący pociąg. W wyniku zderzenia doznał poważnych obrażeń głowy, klatki piersiowej i nóg. Został przetransportowany do szpitala w Pradze. Maszyniście pociągu towarowego nic się nie stało.
Ratownicy na miejscu zajęli się jeszcze jedną osobą, u której wystąpiła reakcja stresowa. Nie wiadomo jednak, czy bezpośrednio uczestniczyła ona w zdarzeniu.
Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśni policyjne śledztwo. Na ten moment nie jest wiadome, czy kierowca samochodu był trzeźwy.
Ruch na linii między Mělníkiem a Štětí był wstrzymany przez kilka godzin.