Pierwsi marszałkowie bezpieczeństwa kolei rozpoczęli pracę na dworcach i w pociągach Ukrzaliznytsii. Zadaniem pracowników wydziałowej ochrony paramilitarnej UZ jest monitorowanie stanu bezpieczeństwa w transporcie pasażerskim i reagowanie na zagrożenia.
W przeciwieństwie do innych funkcjonariuszy ochrony, którzy pracują na terenie obiektów kolejowych w mundurach, marszałkowie pracują w cywilu. W związku tym nie będą wyróżniać się spośród innych pasażerów, korzystających z kolei.
– To powszechny model pracy jednostek ochrony na trasach kolejowych – informuje Jewhen Lyashchenko, prezes zarządu JSC „Ukrzaliznycja”. – Zadaniem marszałków jest ocena ryzyka i szybka reakcja na zagrożenia, które mogą pojawić się w trakcie podróży pociągiem. To specjalnie przeszkoleni specjaliści.
Pierwsi marszałkowie swoją pracę rozpoczęli we wrześniu. Pracują głównie na jednej z popularnych tras zachodnich, która obecnie wymaga większej uwagi.
Ukrzaliznycia, w związku z inwazją zbrojną, zaostrzyła kontrole bezpieczeństwa na terenie obiektów kolejowych. Ma to zapobiec przewożeniu materiałów wybuchowych oraz innych substancji i broni, niedopuszczonych do przewozu bez zezwolenia.
Spółka UZ już wcześniej wprowadziła eksportę wartowników paramilitarnych w 9 pociągach pasażerskich.