Również komponent infrastrukturalny CPK i systemów sterowanie ruchem kolejowym (z ang. Signaling) jest dla nas ważnym obszarem. Alstom nie prowadzi takiej działalności biznesowej w Polsce, natomiast w innych krajach mamy w tym zakresie odpowiednie doświadczenie. Jeżeli chodzi o signaling to inwestujemy w ten obszar w klastrze Europie Środkowej i Wschodniej, którego Polska jest częścią – w Bukareszie powstaje centrum kompetencyjne w zakresie signalingu Alstom Digital Mobility (ADM) Excellence Centre, które będzie wspierać całą Europę.
W kontekście CPK ważne są również innowacje, które umożliwiłyby efektywną obsługę tak dużej floty. Wkrótce w naszym warszawskim centrum serwisowym startujemy z pierwszym w Europie kontynentalnej urządzeniem TrainScanner. To przełomowe rozwiązanie optymalizujące serwis i utrzymanie pociągów, które z powodzeniem można będzie wykorzystywać do pociągów dedykowanych obsłudze CPK.
Kolejnym ciekawym tematem jest wykorzystanie wodoru. Jakie plany ma Alstom w tym obszarze w kontekście naszego kraju?
Polska jest jednym z największych producentów wodoru na świecie, a zaangażowanie w wodór zadeklarował między innymi polski paliwowy gigant PKN Orlen, mamy więc jako kraj duży potencjał w zakresie tej technologii. Alstom ma gotowy pociąg wodorowy Coradia iLint, który z sukcesem zakończył testy z pasażerami w Niemczech a teraz testują go koleje w Austrii. Jeśli w Polsce zostanie wybudowana odpowiednia infrastruktura, w tym stacje ładowania oraz będą organizowane przetargi na zakup pociągów wodorowych, to zakład Alstom Konstal ma wszystkie potrzebne narzędzia, by wyprodukować taki tabor. Wodorowy iLint jest dokładną kopią Linta 54, który był produkowany w Chorzowie. Jedyną różnicę stanowi napęd – dieslowski został zastąpiony w iLint ogniwami wodorowymi. Dlatego zakładamy, że chorzowski zakład śmiało mógłby produkować wodorowe pociągi. Jeśli popyt na produkty wodorowe wzrośnie – a ten trend od pewnego czasu możemy obserwować na globalnym rynku – będziemy oczywiście myśleć o umieszczeniu w naszym zakładzie kolejnej linii produkcyjnej do iLint. Zatem istnieje realna szansa, że wodorowe pociągi będą produkowane w Chorzowie, ponieważ chcemy sprzedawać je zarówno w Polsce jak i na całym świecie
Jako ekspert w dziedzinie taboru – czy wodór to przyszłość kolei?
Obecnie możemy mówić o dwóch typach pojazdów pasażerskich, które korzystają z zasilania wodorem: pociągi i autobusy. W obliczu kryzysu klimatycznego wodór stał się częścią zielonej strategii dla całej Europy. Masowy transport publiczny jest elementem, który ma na tę zmianę znaczący wpływ. Zaletą technologii wodorowej jest nie tylko zerowa emisja spalin. W Niemczech i Austrii ogromną rolę odgrywa poziom hałasu, a ten w przypadku ogniw wodorowych jest dużo niższy. Na pewno wodór to jeden z kierunków, który należy rozwijać. Pierwszym celem jest eliminacja silników Diesla w sytuacji, gdy elektryfikacja linii kolejowych nie jest opłacalna. Alternatywne dla wodoru rozwiązanie, czyli pociągi elektryczne, mają zbyt niską pojemność baterii ograniczającą zasięg do 400 km. Nasz napędzany wodorem iLint przejedzie na jednym tankowaniu tysiąc kilometrów, co dokładnie odpowiada funkcjonalności pociągów spalinowych – całodziennej lub nawet dwudniowej eksploatacji i tankowaniu w nocy, kiedy prowadzone są czynności utrzymania.
Obecnie najważniejsza dla rozwoju rynku wodorowego jest popularyzacja technologii, która pozwoli na obniżenie cen i czerpanie pełnych korzyści z transportu wodorowego.