O powodach powołania, celach oraz planach Łukasiewicz – Poznańskiego Instytutu Technologicznego rozmawialiśmy z Dyrektorem drem hab. Arkadiuszem Kawą oraz pełniącym funkcję Zastępcy Dyrektora ds. Komercjalizacji drem inż. Sylwinem Tomaszewskim.
Panie Dyrektorze, powołano do życia Łukasiewicz – Poznański Instytut Technologiczny (Łukasiewicz – PIT). Jak długo trwał proces konsolidacji i jakie argumenty przeważyły za tym, aby go powołać?
Pomysł połączenia poznańskich instytutów w jedną interdyscyplinarną jednostkę narodził się w drugiej połowie 2020 roku. Około roku trwał proces analizy zasadności tego połączenia. Ten czas spożytkowaliśmy na dobre przygotowanie połączenia pięciu instytutów Łukasiewicza w Poznaniu. Pierwsza oficjalna informacja ujrzała światło dzienne i dotarła do pracowników 23 października 2020 roku. Dostałem wtedy zadanie kierowania całym procesem, jednakże nie jako Dyrektor Łukasiewicz – Instytutu Logistyki i Magazynowania, tylko jako przedstawiciel pięciu instytutów. Wynikało to z przyjętego założenia o niefaworyzowaniu żadnego z Instytutów.
Koordynowałem tworzenie zespołów roboczych, których zadaniem było przygotowanie analiz i dokumentów uzasadniających integrację. Uznaliśmy, że najważniejszym aspektem w tym przypadku będzie uwzględnienie racji wszystkich instytutów. W związku z tym pracowało aż 9 zespołów, które analizowały wszelkie aspekty związanie z funkcjonowaniem dotychczasowych instytutów. Na tej podstawie wskazały zarówno ryzyka, jak i rekomendacje dotyczące połączenia.
Ostatecznie przygotowaliśmy dwa, wymagane prawem, dokumenty. Pierwszym był protokół czynności przygotowawczych, a drugim – analiza celowości wskazująca zasadność połączenia pod względem organizacyjnym, finansowym i merytorycznym.
Rozumiem, że analizy wypadły korzystnie?
Z wcześniej wspomnianych analiz wynikało, że pod względem organizacyjnym, merytorycznym i finansowym połączenie jest zasadne. Co warto nadmienić,nie wynikało to z faktu, że jeden z instytutów osiągał słabe wyniki. Przeciwnie każdy z nich był w dobrej kondycji. Analiza wykazała dotychczasowe problemy instytutów. Jednym z nich było zagrożenie wynikające z systematycznego zmniejszania się ich, pomimo dobrych wyników każdego z nich.
Przykładowo Łukasiewicz – IPS „TABOR” w przeszłości zatrudniał nawet około 700 osób, natomiast przed połączeniem – 230. Przeprowadzone analizy wykazały również, że dotychczasowe, funkcjonujące kilkadziesiąt lat instytuty nie rozwijały się organizacyjnie i nie wykorzystywały nowych metod zarządzania, mimo bardzo dużego potencjału badawczego i wdrożeniowego. Pojawiały się wyzwania związane z obiegiem dokumentów, atrakcyjnymi warunkami pracy, komercjalizacją, reakcją na potrzeby klienta czy świadczeniem wysokiej jakości usług. W praktyce pojawiały się więc problemy z subwencjami. Mniejsze jednostki otrzymywały coraz mniejsze subwencje.
Każdy z instytutów miał swoje mocne i słabe strony. Przykładowo Łukasiewicz – IPS „TABOR” z sukcesem prowadził działalność badawczą, certyfikacyjną i wdrożeniową, ale już gorzej radził sobie w obszarze współpracy międzynarodowej. Inaczej było w przypadku Łukasiewicz – Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych, który zatrudniał 70 osób, a zdobył aż 4 projekty z Programu Horyzont 2020. Jednakże nie mógł się pochwalić licznymi wdrożeniami.
Ostatecznie powstała interdyscyplinarna jednostka?
Zebrany materiał zaowocował rekomendacją Prezesa. Na jej podstawie 15 listopada 2021 roku Rada Centrum Łukasiewicz podjęła decyzję o powołaniu Łukasiewicz – PIT. Od tego momentu mieliśmy kilka tygodni na przygotowania. Cztery instytuty zostały formalnie włączone do Łukasiewicz – Instytutu Logistyki i Magazynowania, co miało swoje organizacyjne uzasadnienie. W wyniku połączenia powołaliśmy do życia sześć centrów badawczych (patrz tabela obok).