B-Act, spółka inżynieryjna specjalizująca się w doradztwie i nadzorze inwestycji budowlanych, otworzyła w ostatnim tygodniu przedstawicielstwo w Charkowie. Władze Charkowa szacują skalę zniszczeń na 9,5 mld euro i już teraz prowadzą prace w zakresie odbudowy. B-Act w najbliższym czasie ruszy również z biurem w Winnicy. Spółka zamierza kontynuować dynamiczną ekspansję zagraniczną, a pieniądze na rozszerzenie skali działalności planuje pozyskać z oferty publicznej, a w konsekwencji zadebiutować na rynku NewConnect.
B-Act mocno angażuje się w odbudowę Ukrainy. Tylko w ostatnim czasie podpisał kontrakty o wartości ok. 26,5 mln PLN, które obejmują doradztwo inżynieryjne i nadzór techniczny nad kluczowymi projektami dla odbudowy infrastruktury w tym kraju.
Do tej pory spółka swoje działania na Ukrainie skupiała przede wszystkim wokół biura w Kijowie oraz biura w Połtawie, gdzie realizowała kilka kontraktów drogowych. Teraz zdecydowała rozszerzyć obecność na inne regiony. Kolejne przedstawicielstwo regionalne zostało otwarte w Charkowie w ubiegłym tygodniu.
Charków przed wojną zamieszkiwało blisko 1,5 mln mieszkańców, a całą aglomerację miejską ponad 2 mln osób. Miasto jest ważnym ośrodkiem przemysłowym i naukowym. Zostało szczególnie dotknięte działaniami wojennymi w pierwszej połowie ubiegłego roku. Pomimo trwających ataków władze miasta już teraz myślą o odbudowie. Igor Terechow, mer Charkowa, w trakcie czerwcowej Ukraine Recovery Conference w Londynie poinformował, że na odbudowę infrastruktury, domów i innych budynków tylko w samym mieście potrzeba 9,5 mld euro. Około 150 tys. mieszkańców pozostaje bez mieszkań, połowa szkół i przedszkoli jest uszkodzona – wynika z informacji mera Charkowa. Same władze miasta podjęły się częściowej odbudowy. Tylko w ubiegłym roku odbudowano 200 obiektów mieszkalnych, które były całkowicie zniszczone. Obecnie budowanych jest jeszcze 50 domów.
– Skala zniszczeń w Charkowie jest ogromna. Pomimo, bliskości granicy z Rosją i powtarzających się ataków rakietowych, już teraz trwa odbudowa miasta. Dzieje się tak, bo to właśnie rekonstrukcja infrastruktury ma duże znaczenie w kontekście zapewnienia dalszych możliwości rozwoju dla osób, które zdecydowały się pozostać w Ukrainie. Chcemy mieć udział w tym procesie i podzielić się swoimi doświadczeniami. Dlatego zdecydowaliśmy się na otwarcie biura w Charkowie, które będzie naszym kolejnym przyczółkiem w tym kraju. Nie jest to nasze ostatnie słowo w zakresie aktywności w ukraińskich regionach – deklaruje Adam Białachowski, prezes B-Act.
W najbliższych tygodniach B-Act zamierza otworzyć biuro w Winnicy (południe Ukrainy). Już teraz niedaleko tego miasta spółka prowadzi prace na ważnej inwestycji dla Ukrainy. Chodzi o budowę transgranicznego mostu Jampol – Koseuts na Dniestrze, który jest wspólnym projektem Ukrainy i Mołdawii. B-Act jeszcze przed rozpoczęciem wojny podpisał kontrakt na pełnienie funkcji nadzoru technicznego oraz inżyniera konsultanta w ramach tej inwestycji, którego wartość wynosi 2 mln EUR.