Aktualności Inwestycje Wywiady

Krzysztof Dyl: 5G – skok cywilizacyjny, czy tylko szybszy transfer danych?

Wracając do sposobu korzystania z sieci Internet przez typową polską rodzinę, która korzysta z Internetu mobilnego, czy 5G będzie stanowić nową jakość?

Tak, parę lat temu ta grupa użytkowników zużywała około 60 GB danych, od paru lat obserwujemy tendencję wzrostową. Wynika to z rozwoju gier online i platform strumieniowych, oferujących filmy i seriale telewizyjne. Internet ze swojej natury jest medium powszechnym, każdy powinien mieć możliwość uzyskania szybkiego i niezawodnego transferu danych, bez względu czy jest on dostarczany światłowodem czy poprzez sieć 5G. Obecnie aktualizacja gier może oznaczać transfer kilkudziesięciu, a może nawet 100 GB danych i trwać, w opinii gracza, który czeka, bardzo długo. Zwracam uwagę, że większość naszych obywateli korzysta z Internetu na urządzeniach mobilnych, więc zmiana standardu transmisji danych będzie dla nich odczuwalna.

 

Czyli nie ma odwrotu od 5G?

Moim zdaniem nie ma. Obecnie musimy skupić się na edukacji, która w sposób jasny wskaże brak zagrożeń dla zdrowia ze strony tej technologii oraz wyeksponuje jej zalety.

 

Czy pandemia zostawi ślad w sposobie życia i pracy?

Już pozostawiła. Nauczyliśmy się wykorzystywać dostępne technologie na co dzień. Zwracam uwagę, że z tych samych narzędzi np. wideokonferencji korzystają uczniowie w liceach, pracownicy korporacji, przedsiębiorcy oraz administracja państwowa i samorządowa, w tym pracownicy Urzędu. To pozytywne zjawisko.

 

Jaka jest Pana wizja funkcjonowania Urzędu?

Pracuję w urzędach regulacyjnych od lat. Moja wizja się nie zmienia. To koncepcja nowoczesnego urzędu, który reaguje na potrzeby innych uczestników rynku. Nie tylko nadzoruje, ale również wspiera proces edukacji społeczeństwa. W naszym przypadku dotyczy to technologii, w tym 5G.

Dodaj komentarz