Raport z Polski Wydarzenia

Niespokojny początek roku w cyberświecie

Nauczmy się mówić o cyberbezpieczeństwie – wiele osób nieświadoma obowiązków

Opisane okoliczności to przesłanka by kontynuować działania edukacyjne, gdyż nie wszyscy zainteresowani są świadomi przełomowych wydarzeń.

– Niestety problem „jak mówić o cyberbezpieczeństwie i cyberprzestępczości” pozostaje niezwykle aktualny, będąc jednym z wyzwań na 2024 rok – komentuje Aleksander Kostuch, ekspert Stormshield. – Poza dbałością o minimalizowanie szans, by ataki, na przykład ransomware, były skuteczne, firmy powinny uwzględnić w swoich strategiach przygotowanie kryzysowego scenariusza działań. Z jednej strony powinien on dotyczyć likwidacji skutków w infrastrukturze firmy, a z drugiej komunikacji i działań skierowanych do pracowników oraz klientów, którzy również mogą stać się ofiarami przestępców – dodaje.

 

Jak wynika z wypowiedzi potencjalnie poszkodowanych studentów UZ, reakcja uczelni była w ich opinii spóźniona. „Jestem wkurzona na uczelnię. Uniwersytet zamiast od razu przestrzec przed wyciekiem danych i zalecać zastrzeżenie numerów PESEL, uspokajał, że właściwie nic się nie dzieje” komentowała jedna ze studentek, cytowana przez lokalne media. Zgodnie z prawem podmiot, który nie zapewnił właściwej ochrony danych osobowych będących w jego posiadaniu, może otrzymać karę finansową. Jednak skutkiem udanego ataku mogą być również szkody wizerunkowe, w tym utrata reputacji i zaufania ze strony osób, które w jego efekcie są narażone na ataki cyberprzestępców. Ważnym aspektem jest przy tym wzrost świadomości klientów co do możliwości dochodzenia przez nich praw na drodze sądowej. Według przewidywań magazynu Forbes, do 2026 roku wśród spółek globalnych standardem stanie się obecność w ich zarządach osób odpowiedzialnych za cybersec, mających dbać o tę sferę funkcjonowania. Ten przewidywany globalny trend, w połączeniu z programami sektorowymi, pokazuje że świadomość zagrożeń i ich potencjalnych skutków jest dostrzegana.

Łańcuch dostaw – po nitce do kłębka

W najbliższej przyszłości coraz większy problem stanowić będą ataki na łańcuchy dostaw, skoncentrowane na wykorzystaniu podatności w systemach dostawców, w celu uzyskania dostępu do systemów organizacji docelowej. Mogą one mieć dla nich poważne konsekwencje.

– Najlepszą rekomendacją w kontekście spodziewanego wzrostu złożoności ataków jest wdrożenie odpowiednich systemów bezpieczeństwa, jak firewalle na brzegu sieci partnerów. Rozwiązań, które mają możliwości silnego szyfrowania danych w połączeniu sieci, co pozwala zapewnić bezpieczne kanały komunikacji z dostawcami. Również w tym obszarze liczą się uwierzytelnianie wieloskładnikowe i ścisła kontrola dostępu wraz z zaawansowanym monitorowaniem i wysyłaniem tych informacji do SOC, a także regularne stosowanie poprawek do oprogramowania. Użyty do zabezpieczeń łańcucha dostaw produkt powinien spełnić normy i standardy określone poprzez certyfikacje branżowe, jak np. EAL4+ oraz rekomendacje Unii Europejskiej lub NATO. Ważnym elementem systemu bezpieczeństwa są też polityka udostępniania dostawcom jedynie tych danych, które są niezbędne do wykonania usługi oraz regularne audyty i przygotowanie procedur reagowania na incydenty – rekomenduje Aleksander Kostuch, ekspert Stormshield, wytwórcy rozwiązań cybersecurity.

 

Dodaj komentarz