„Streetcars”, czyli nowojorskie tramwaje, były kiedyś integralną częścią systemu transportowego miasta. Odegrały ważną role w jego rozwoju i stały się powszechnym widokiem na tętniących ulicach Nowego Jorku, Manhattanu, Bronxu, Brooklynu i Queens. Co się z nimi stało?
Historia tramwajów w Nowym Jorku sięga 1832 roku, kiedy to otwarto pierwszą linię tramwaju zaprzęganego przez konie, biegnącą od Ratusza do Harlemu. Przejazd organizował New York and Harlem Railroad, który później stał się New York Railways Company. Angażowanie zwierząt do przewozu ludzi ograniczało jednak zasięg tramwajów. Koniec XIX wieku przyniósł za oceanem rewolucję transportową – na ulicach Nowego Jorku zaczęły pojawiać się tramwaje elektryczne.
Pierwsza linia otwarta została w 1887 roku. Biegła od Newark do Elizabeth w New Jersey. Sukces tej linii doprowadził do rozwoju tramwajów elektrycznych w Nowym Jorku. Wprowadzenie elektrycznych pojazdów zrewolucjonizowało transport publiczny w mieście. Były szybsze, bardziej wydajne i mogły przewozić więcej pasażerów niż wagony zaprzęgane przez konie. Elektryfikacja pozwoliła rozbudować torowiska w całym mieście. Pod koniec XIX wieku sieć tramwajowa w Nowym Jorku była największa na świecie. Do przewozu mieszkańców używano ponad 20 tys. wagonów. Całość obsługiwały różne firmy, w tym New York Railways Company i Third Avenue Railway Company.
Tramwaje były popularną formą transportu w mieście, szczególnie w obszarach, gdzie nie były jeszcze budowane linie metra. Były również ważnym elementem infrastruktury miasta, przewożąc ludzi i towary po całym jego obszarze. W pierwszej połowie XX wieku tramwaje wciąż były ważną częścią systemu transportowego Nowego Jorku. Ich popularność jednak zaczęła spadać. W połowie XX wieku miasto postawiło na mobilność indywidualną, czyli na samochody. Miejski transport szynowy stał się przestarzały i powolny.
Rozpoczęto systematyczne zawieszanie eksploatowanych dotychczas linii. Upadek nowojorskich tramwajów był procesem złożonym. Ulice miasta coraz bardziej wypełniały się samochodami. Tramwaje zaś, w opinii wielu, miały tylko przeszkadzać w swobodnym przepływie aut. Ważne było jednak, aby zachować pamięć i szacunek dla roli, jaką tramwaje odegrały w rozwoju Nowego Jorku. Wiele zabytkowych budynków i zajezdni tramwajowych nadal stoi i przypomina o historii transportu w mieście. Wagony prezentowane są także w Muzeum Transportu Miejskiego w Nowym Jorku.
Tramwaje – alternatywa dla samochodu
Wyzwania stawiane współczesnemu światu, odnoszące się do ekologicznego transportu miejskiego, zachęcają samorządy do poszukiwania alternatywnych rozwiązań przemieszczania się – innych niż samochodem. Tramwaje powracają do wielu miast na całym świecie, będąc sposobem redukcji ruchu samochodowego i emisji gazów cieplarnianych. Ostatecznie, wybór odpowiedniego środka transportu zależy od licznych czynników, takich jak gęstość zaludnienia, dostępność infrastruktury, odległości i warunki pogodowe.
Nowy Jork skupił się na rozbudowie systemu metra i poprawie usług autobusowych, aby zaspokoić potrzeby rosnącej populacji. Metropolia osiągnęła jeden z największych systemów na świecie, z 472 stacjami i ponad 5 mln pasażerów dziennie. Tramwajowy temat jednak nie milknie. Od siedmiu lat burmistrz Nowego Jorku powraca do tematu przywrócenia w mieście tramwaju. Inwestycja to koszt ok. 2,5 mld dolarów. Projekt zakłada budowę linii w dzielnicach Brooklyn oraz Queens, omijając Manhattan.