Eksplozja mogła być bardzo niebezpieczna i spowodować katastrofę w ruchu lądowym. Policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach oraz KMP z Bielska-Białej zatrzymali mężczyznę, który podłożył przy torach pocisk moździerzowy, pochodzący z czasów II wojny światowej. Tragedii zapobiegła pracownica PKP Polskich Linii Kolejowych, która poinformowała służby o podejrzanym przedmiocie, znajdującym się na terenie kolejowym.
Pracownica PKP PLK, w trakcie wykonywania codziennych obowiązków służbowych – kontroli infrastruktury kolejowej, natrafiła w Czechowicach-Dziedzicach na niebezpieczny przedmiot. O swoich podejrzeniach, co do bezpieczeństwa, poinformowała przełożonego i służby.
– Na miejscu policjanci przeprowadzili rozpoznanie minersko-pirotechniczne, które potwierdziło, że jest to radziecki pocisk moździerzowy o długości około 20 centymetrów, pochodzący najprawdopodobniej z czasów drugiej wojny światowej – informują policjanci z KMP z Bielska-Białej.
Pocisk został przewieziony przez pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji KWP w Katowicach w bezpieczne miejsce przeznaczone do neutralizacji materiałów wybuchowych. Tam poddali go próbie sprawności bojowej. Okazało się, że jego eksplozja mogła być bardzo niebezpieczna i spowodować katastrofę w ruchu lądowym.
Policjanci z bielskiej komendy podjęli natychmiastowe działania, by ustalić kto za tym stoi.
– W trakcie prowadzonych czynności dołączyli do nich kryminalni z Grupy ds. Koordynacji Przeciwdziałania Aktom Terroru Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Współpraca bielskich i katowickich policjantów oraz ich zaangażowanie przyniosło efekty. Policjanci ustalili, a następnie zatrzymali 63-latka, odpowiedzialnego za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – dodają funkcjonariusze.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Na wniosek prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Pszczynie, Sąd Rejonowy w Pszczynie zdecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanego środka zapobiegawczym w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Za czyn, którego się dopuścił, grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Podziękowania od Ministra
6 czerwca 2024 r. minister infrastruktury Dariusz Klimczak wręczył Beacie Szatanik – zwrotniczej ze stacji Czechowice-Dziedzice, pracownicy spółki PKP PLK S.A., Odznakę Honorową „Zasłużony dla Kolejnictwa”. Beata Szatanik miesiąc temu, podczas pełnienia obowiązków służbowych, znalazła na torach niewybuch.
— Polska kolej jest bezpiecznym środkiem transportu. Jednak o to bezpieczeństwo trzeba ciągle dbać, starać się eliminować potencjalne ryzyka i możliwe zagrożenia. Pani zdecydowana postawa jest przykładem, że praca na kolei jest służbą, dzięki której możemy bezpiecznie podróżować — powiedział minister Dariusz Klimczak.