Do 10 lat pozbawienia wolności grozi kierowcy ciężarówki, który doprowadził do zderzenia z szynobusem Kolei Wielkopolskich. Do zdarzenia doszło 29 kwietnia na linii Wągrowiec – Wolsztyn.
Przypomnijmy:
Wypadek miał miejsce na przejeździe kolejowym w Bolechowie – 29 kwietnia 2020 r. ok. godz. 17.35. Jak wynika z ustaleń policji, kierowca samochodu ciężarowego ominął stojące przed zamkniętym przejazdem samochody, ominął szlabany i wjechał na tory. Wówczas uderzył w niego szynobus Kolei Wielkopolskich.
W chwili zdarzenia w pociągu znajdowało się 15 osób – w tym 11 pasażerów. Ucierpiało 14 osób, do szpitala zaś przetransportowano 10. Najciężej rannych zabrały śmigłowce LPR.
Prokuratura postawiła kierowcy ciężarówki zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym i zagrożenie dla życia oraz zdrowia wielu osób.
Jak poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, mężczyzna dostał dozór, ma zatrzymany paszport oraz prawo jazdy. Wpłacił także 10 tys. zł poręczenia majątkowego.
Kierowca dostał zarzut spowodowania katastrofy i zagrożenia dla życia oraz zdrowia wielu osób. Grozi mu 10 lat. Dostał dozór, ma zatrzymany paszport, pr. jazdy i 10 tys. poręczenia. Tłumaczył, że ktoś mu zajechał drogę. Był rozpędzony wiec skręcił na tory. Nie miał awarii auta. pic.twitter.com/mlA19HPikL
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) May 1, 2020
W trakcie przesłuchania kierowca samochodu ciężarowego tłumaczył, że w trakcie jazdy ktoś zajechał mu drogę, więc zdecydował się wjechać na przejazd kolejowy. Nie wspominał zaś o żadnej awarii pojazdu.
Akt oskarżenia już trafił do sądu. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Jak poinformował Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, cytowany przez portal TVN24.pl, Roman S. nie kwestionował, że kierował pojazdem.