Wywiady

Stawiamy na nowoczesność

RK: Jakie korzyści z współpracy z uczelniami ma MABO, a co w zamian może otrzymać student?

AK: Upraszczając, studenci zyskują możliwość poznania przemysłu od podszewki, udziału w projektach badawczo-rozwojowych oraz podjęcia ciekawej pracy. My w zamian otrzymujemy wartościowych pracowników i nowe innowacyjne produkty. To nie wyczerpuje katalogu wzajemnych korzyści, ponieważ współpraca przemysłu i uczelni stwarza możliwość rozwoju zawodowego pracowników naukowych poprzez tworzenie nowych urządzeń i rozwiązań. Analogicznie jest ze studentami i naszymi pracownikami. Uczelnie traktują nas jak partnerów w osiąganiu własnych celów i vice versa. Dzięki temu możemy realizować własne cele, łącząc nasze umiejętności i doświadczenie. Te cele wielokrotnie nie są tożsame, ale właśnie dzięki współpracy udaje się je osiągać. W jednym z gabinetów na uczelni wiele lat temu zobaczyłem cytat prof. Jana Miodka: „Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. W tym pomieszczeniu łączymy teorię z praktyką”. Tak można opisać nasze współdziałanie z uczelniami. W oryginale cytatu prof. Miodka było jeszcze jedno zdanie: „Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego”, ale na podstawie wieloletnich doświadczeń z całą pewnością możemy stwierdzić, że w naszym przypadku tak nie jest!

RK: Przechodząc do Waszych produktów. W obszarze kolei Waszym flagowym produktem jest trakcyjne urządzenie napinające. Jakie są jego najważniejsze parametry?

AK: Trakcyjne urządzenie napinające to jedno z urządzeń nowej generacji dla transportu szynowego, które poza napinaczami obejmuje także układy podwieszenia sieci trakcyjnej i osprzęt. To wynik prac badawczo-rozwojowych przeprowadzonych wspólnie z Akademią Górniczo-Hutniczą oraz współfinansowanych przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu INNOTECH w latach 2013–2015. Cały system posiada dopuszczenia PKP Polskich Linii Kolejowych SA do stosowania na sieciach kolejowych. To ze wszech miar innowacyjne urządzenie na polskim rynku. Napinacze bezciężarowe gwarantują stałą siłę napięcia na odcinku kompensacji równym 0,8 m. Zastosowane rozwiązania techniczne czynią je praktycznie bezobsługowymi, ich trwałość techniczna wynosi 25 lat. Mogą pracować z siłą naciągu do 42 kN, a ich montaż jest bardzo prosty i szybki. Podwieszenie sieci trakcyjnej, które wprowadziliśmy do produkcji, to rozwiązanie oparte na specjalnie zaprojektowanych do tego celu ciągnionych przekrojach aluminiowych (rys. 1). Dzięki temu uzyskaliśmy znacznie zmniejszenie masy i wzrost sztywności podwieszenia w stosunku do tradycyjnych rozwiązań. Jak wiadomo, aluminium jest bardzo odporne na korozje, a ponadto samo podwieszenie jest bardzo estetyczne, proste, łatwe w montażu i regulacji – wymaga tylko jednego klucza do dokręcenia wszystkich połączeń. Poniżej zdjęcie zamontowanego podwieszenia na sieci trakcyjnej.

RK: A czym się te produkty wyróżniają na tle innych tego typu?

AK: Nasze napinacze to drugi tego rodzaju produkt na rynku. Pozwalają na uzyskanie sił naciągu do 42 kN, co wyróżnia je spośród tego rodzaju urządzeń. Zapewniają stały naciąg sieci w zakresie jej zmiennych temperatur, są proste w montażu, nie wymagają obsługi okresowej, są dostosowane do montażu na słupach trakcyjnych każdego typu i – co bardzo ważne – są odporne na działania przestępcze, czyli na kradzieże.
Koncepcja nowego systemu konstrukcji i elementów połączeń nośnych bazuje na specjalnie zaprojektowanym profilu z wysokowytrzymałego stopu aluminium oraz stali nierdzewnej. Jest rozwiązaniem nowoczesnym i lżejszym od obecnie stosowanych na sieciach trakcyjnych konstrukcji podwieszenia. Zalety nowego produktu to przede wszystkim: prosty układ nośny, wysoka odporność na korozję, łatwość montażu i regulacji oraz estetyka.

Dodaj komentarz