99 999 – dokładnie za tyle złotych wylicytowany został kultowy wrocławski tramwaj 105Na. Pieniądze wesprą cel 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Warto podkreślić, że jest to jeden z najwyższych wyników osiągniętych podczas tegorocznych licytacji.
W aukcji wzięło udział trzydziestu trzech licytujących. Cena wywoławcza wynosiła zaledwie złotówkę, a walka o możliwość nabycia tramwaju była bardzo zacięta już od samego początku.
– Z całego serca dziękuję każdemu, kto zdecydował się do niej przystąpić. Nasz wagon spełnił już swój najważniejszy cel, czyli pomógł w zapewnieniu najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci – mówi prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder. – Wierzymy jednak, że nowy właściciel znajdzie dla niego nowe, niezwykłe zastosowanie.
Choć cena wagonu nie przekroczyła psychologicznej granicy 100 000 zł, to było bardzo niedaleko.
– Dlatego też podjęliśmy decyzję, że zaoferujemy szczęśliwemu nabywcy bezpłatne szkolenie na motorniczego, które pierwotnie obiecaliśmy pod warunkiem zakupu tramwaju za sześciocyfrową kwotę – dodaje szef spółki.
Konstal 105Na, wystawiony na aukcję WOŚP przez MPK Wrocław, ma 43 lata i przejechane trzy miliony kilometrów na liczniku. Chorzowską fabrykę, z której pochodzi, opuszczał jeszcze za czasów Edwarda Gierka i pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Mimo to, pojazd wciąż jest sprawny, a motorniczowie, którzy nim kierowali potwierdzają, że dobrze się prowadzi. Wciąż ma ważne badanie techniczne. W dzień 30. Finału WOŚP obsłużył nawet specjalną linię dowożącą wrocławian do Rynku, gdzie odbywały się najważniejsze atrakcje.
– Z niecierpliwością czekamy, aż będziemy mogli uroczyście przekazać nasz tramwaj szczęśliwemu nabywcy – zapewnia prezes Krzysztof Balawejder.
Wciąż można natomiast wziąć udział w aukcji, którą szef MPK zainicjował osobiście. Do wylicytowania jest słynny żółty szalik – do tej pory nieodzowny element wizerunku Krzysztofa Balawejdera, znany z jego publicznych wystąpień, np. w sprawie zakupu nowych tramwajów dla Wrocławia. Przedmiot można licytować do niedzieli, 6 lutego, na portalu Allegro, a aktualna cena wynosi 3 tys. zł.