RK: Panie Prezesie, proszę powiedzieć, jak rozwija się współpraca PKP CARGO z Chinami w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku?
ML: Po historycznej wizycie prezydentów Polski i Chin na terminalu Grupy PKP CARGO w Warszawie w czerwcu ub. roku, gdzie symbolicznie uruchomiono pierwszy pociąg kontenerowy pod marką „China Railway Express”, przewozy na Nowym Jedwabnym Szlaku nabrały dynamiki. W ostatnich tygodniach głośne były doniesienia medialne o tym, że z Chin przyjechał pociąg w kolejnej nowej relacji, tym razem do Londynu. Wszystkie te pociągi w naturalny sposób jadą przez Polskę. W każdym tygodniu obsługujemy już kilkadziesiąt połączeń w ramach tego projektu i niebawem nasze zaangażowanie będzie jeszcze większe. Nowy Jedwabny Szlak to dla Polski i polskich przedsiębiorstw ogromna szansa. Musimy pamiętać, że koncepcja zapoczątkowana w 2013 r. przez prezydenta Chin Xi Jinpinga to projekt o znaczeniu historycznym, obejmujący swoim zasięgiem ponad sześćdziesiąt krajów. Projekt, na który zostanie wydane w następnych latach ponad 6 bln dolarów. Projekt, który stworzy ogromne możliwości biznesowe dla firm na całym świecie. Polskie firmy powinny, a nawet muszą na nim skorzystać. Na pewno nie będzie to możliwe bez wsparcia i zaangażowania naszych decydentów. W tym kontekście cieszą wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy, który w czasie wizyty w Chinach wyraził nadzieję, że Polska stanie się podstawowym partnerem Chin w Europie. Jestem przekonany, że już niedługo za takimi deklaracjami pójdą czyny i konkretne propozycje wsparcia polskich firm i nikt nie będzie miał już wątpliwości, że Nowy Jedwabny Szlak jest dla nas ogromną szansą. Pod względem obrotów handlu zagranicznego Chiny są naszym największym partnerem gospodarczym w Azji. Niestety w tej chwili przewaga chińskiego eksportu nad importem z Polski wynosi 10:1. Nowy Jedwabny Szlak ten bilans mógłby poprawić na przykład w zakresie eksportu ży wności z Polski. Transport kolejowy jest szybszy i bezpieczniejszy. Pociąg może dotrzeć z Chin do Europy w 11-14 dni, podczas gdy transport wodny zajmuje 40-50 dni. Transport kolejowy jest też o wiele tańszy od transportu lotniczego. Nic więc dziwnego, że z miesiąca na miesiąc środkową Azję przemierza coraz więcej chińskich pociągów, kierujących się w stronę Europy. Pociągów, dla których Polska ze swym strategicznym położeniem na styku UE ze Wschodem może stać się bramą do starego kontynentu. Tę szansę musimy wykorzystać. W PKP CARGO już to robimy.
RK: A współpraca z innymi zagranicznymi operatorami przewozów? W jakich kierunkach chcecie się Państwo rozwijać?
ML: Systematycznie zwiększamy nasz udział w rynku przewozów zagranicznych. W Niemczech uruchomiliśmy własną spółkę spedycyjną, co pozwoli nam lepiej wykorzystać potencjał zachodnioeuropejskich rynków. Ponadto szukamy partnerów za granicą, aby nasz tabor jeszcze efektywniej wykorzystać poza Polską i na dłuższych trasach. To, na co czekamy, to większe udrożnienie w portach, ponieważ nasze porty przeładowują coraz więcej głównie kontenerów. Z naszego punktu widzenia jest to bardzo ważne, bo z tych portów nikt inny poza spółkami kolejowymi nie będzie w stanie tego wywieźć. Prowadzimy rozmowy w sprawie rozwoju współpracy z kolejami krajów Adriatyku, Bałtyku i Morza Czarnego, a dzięki strategicznemu partnerstwu z Grupą AWT staliśmy się liderem rynku w Czechach.