Jeden z dwóch mężczyzn, zatrzymanych w związku z nieuprawnionym nadawaniem sygnału radio-stop, to policjant – informuje podlaska policja. Mężczyzna został zawieszony w obowiązkach służbowych, wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Prokuratura przedstawiła już 29-latkowi zarzuty.
Jak informowaliśmy już wcześniej, w Białymstoku policja zatrzymała dwóch mężczyzn w wieku 24 i 29 lat. To właśnie oni mieli nadawać sygnały radio-stop, paraliżując ruch kolejowy w wielu miejscach Polski.
Śledztwo w sprawie fałszywego nadania sygnału radio-stop prowadzi Prokuratura Krajowa. Sprawę bada także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, 29-letni zatrzymany w sprawie to policjant. Mężczyzna służy w Komendzie Wojewódzkiej Policji. Drugi z zatrzymanych, 24-latek, w chwili aresztowania był pod wpływem alkoholu.
Portal Wirtualna Polska donosi, że 29-latek jest przesłuchiwany przez prokuraturę.
O szczegółach nadawania przez osoby nieuprawnione sygnału radio-stop przeczytacie poniżej.