Raport z Polski Wydarzenia

Czy energia elektryczna na kolei powinna być zielona?

Proces ten realizowany jest przez największego na krajowym rynku kolejowym sprzedawcę energii – głównie trakcyjnej – oraz operatora systemu dystrybucji, PKP Energetyka S.A. Odbywa się on w synergii z przewoźnikami, w ramach utworzonego Kolejowego Centrum Efektywności Energetycznej, branżowej inicjatywy skupiającej podmioty rynku kolejowego odpowiedzialne za konsumpcję 95% energii elektrycznej na kolei w Polsce. Od kilku lat wdrażany jest program „Zielona Kolej”, zakładający docelowo przejście kolei na energię elektryczną pochodzącą wyłącznie z odnawialnych źródeł. Taki stan ma być osiągnięty stopniowo. Zakłada się, że:

w roku 2025 połowa wytwarzanej energii wykorzystywanej przez polskie koleje pochodzić będzie z odnawialnych źródeł energii. Jednocześnie osiągnie się ograniczenie redukcji dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery wskutek produkcji energii elektrycznej o ok. 2 mln ton;

rok 2030 ma przynieść redukcję o dwutlenku węgla o 8 mln to, na skutek udziału energii wykorzystywanej w krajowym transporcie kolejowym pochodzącej z OZE w 85%.

Kilka zdań podsumowania

Kolejnictwo od początku swojego istnienia przechodziło kilka kluczowych transformacji, będących następstwem nieuchronnie dokonującego się postępu. Należy do nich zaliczyć choćby odejście od trakcji parowej i zastąpienie jej nowymi rodzajami napędów, zmianę w podejściu do konkurencji kolei, wdrożeniu mechanizmów rekompensaty usług realizowanych w ramach obowiązku służby publicznej, instytucjonalną lub funkcjonalną separację zarządzania infrastrukturą kolejową od działalności przewozowej (operatorskiej), czy choćby dokonujące się obecnie przejście z systemów sygnalizacji klasy B na systemy klasy A (ERTMS).

Zmiana w podejściu do jakości wykorzystywanej w działalności kolei energii elektrycznej jest kolejną zmianą, której wdrożenie jest zdecydowanie nieuchronne, a przy tym oczekiwane i pożądane. Kolej nie pozostaje w próżni, a będąc swoistym nerwem gospodarki, jest z nią w ścisłej korelacji. Dążenie do ograniczenia emisji CO2 jest dziś nie tylko działaniem pożytecznym i cennym społecznie, ale i wymogiem obowiązujących planów i strategii krajowych i międzynarodowych. Jest zatem nieuchronne wobec planów zaniechania wydobycia wielu surowców kopalnych, ale także i perspektywy zarówno ich wyczerpania, jak i generowania coraz bardziej niekorzystnych społecznych skutków ich dalszego wykorzystywania w produkcji.

Jest wreszcie oparta o przesłanki ekonomiczny, których egzemplifikacją są rosnące ceny „czarnej” energii, ciągnione w górę w ogromnej mierze drożejącymi opłatami uprawnień emisyjnych. „Zielona” energia i rozszerzanie jej udziału w ogólnym wolumenie energii elektrycznej nabywanej przez podmioty rynku kolejowego winno zapobiec wszystkim negatywnym skutkom związanym z obecnym miksem energii. Powinno również skutkować zmniejszeniem obciążeń kosztami tej energii dla przedsiębiorstw operujących na rynku kolejowym.

Co istotne, wiele w tej materii zostało już zrobione. Branżowe inicjatywy, takiej jak wspomniane CEEK, wdrażanie planów zmniejszenia emisji dwutlenku węgla przez polską kolej, to tendencje które są realizowane, a ich odbiór przez podmioty rynku kolejowego jest coraz większy. Należy jednak cały czas dążyć do wytworzenia w skali całej gospodarki mechanizmów zachęcających do jeszcze szybszej transformacji energetycznej. W szczególności konsumenci energii powinni odczuć wyraźnie ekonomiczne skutki przejścia na „zielony prąd”.

Dodaj komentarz