Podczas opracowania dokumentu dwukrotnie przeprowadziliśmy konsultacje społeczne, w ramach których uwzględniliśmy szereg uwag społeczeństwa. Przyjęcie dokumentu umożliwia dalsze prace nad kontynuacją KPK – czekamy w tym zakresie na ostateczne decyzje odnośnie podziału środków finansowych na poszczególne gałęzie transportu oraz zakończenie konsultacji m.in. Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę,Klimat, Środowisko (FEnIKS), a także na decyzje co do ogłaszania naboru projektów do instrumentu finansowego CEF.
Kończy się powoli obecna perspektywa. Co dotychczas było największym wyzwaniem?
W dzisiejszych realiach te przetargi w ogóle nie powinny ujrzeć światła dziennego, ponieważ część z nich ogłaszano bez wykonanych prac studialnych lub bez programu funkcjonalno-użytkowego.
Do największych wyzwań mijającej perspektywy z pewnością należało odpowiednie zarządzanie realizacją inwestycji z Krajowego Programu Kolejowego. Po poprzednikach zostały tzw. „puste szuflady” – ogłoszone zostały postepowania przetargowe, a nie było przygotowanej dla inwestycji dokumentacji potrzebnej do przeprowadzenia tych przetargów. Ponadto istniejące dokumentacje dotyczących modernizacji linii kolejowych trzeba było poprawić. Musieliśmy przyspieszyć realizację inwestycji, i tak zorganizować proces inwestycyjny, by nie było w kolejnych latach spiętrzenia prac modernizacyjnych i remontowych.
Mówimy tu o realizacji największego w historii programu inwestycyjnego przy jednoczesnym utrzymaniu ruchu pociągów. Zrealizowanie tych wyzwań wymagało właściwego koordynowania i planowania prac inwestycyjnych oraz stałej współpracy z wykonawcami robót inwestycyjnych w celu usprawnienia procesu inwestycyjnego, od planowania po realizację i zakończenie prac. Realizacja tak dużych inwestycji wiąże się z zamknięciami torowymi, a przy specyfice transportu kolejowego wymaga to prowadzenia ruchu pociągów tuż obok trwających inwestycji.
Wyzwaniem niewątpliwe była także realizacja inwestycji w trudnym okresie pandemicznym. Z pewnością musieliśmy się nauczyć działać w nowej rzeczywistości. Udało się to dzięki szybko wprowadzonym zmianom organizacyjnym, opracowaniu systemu współpracy z wykonawcami na placach budów, wprowadzeniu przyśpieszonych płatności, rozliczeń i pracy zdalnej.
Polskie Linie Kolejowe S.A. kontynuowały realizacje inwestycji podczas pandemii. Czy wpłynęło to na harmonogram inwestycji ?
Pandemia nie zatrzymała inwestycji Polskich Linii Kolejowych, były i są one prowadzone bez istotnych zakłóceń. Zachowanie ciągłości realizacji inwestycji, ogłaszanie nowych przetargów i podpisywanie umów jest niezbędne dla utrzymania stabilności na rynku budowlanym. Mamy udział w tym w tym, że polska gospodarka może się rozwijać. Utrzymujemy stały kontakt z wykonawcami i rozmawiamy z branżą o działaniach pozwalających na zachowanie ciągłości procesu inwestycyjnego.
Priorytetem zawsze było i jest bezpieczeństwo pracowników – tych związanych z inwestycjami i tych realizujących pracę w pozostałych obszarach naszej działalności. Wszystkie podejmowane działania były traktowane na wszystkich stanowiskach bardzo odpowiedzialnie i z dużym zrozumieniem. To utwierdza w przekonaniu, że kolejarze swoja pracę traktują bardzo odpowiedzialnie. Jestem przekonany, że nadal tak będziemy działać.
Udało się wyciągnąć jakieś wnioski ?
Dzisiaj wiemy już, że zrealizowane i realizowane inwestycje dają efekt wzmocnienia sieci kolejowej, przez co wdrażanie przedsięwzięć w kolejnych latach będzie coraz mniej przekładać się na zakłócenia na sieci kolejowej, gdyż będą funkcjonowały już całe ciągi pasażerskie i towarowe o najwyższym standardzie i wysokiej niezawodności, jak np. E59 Wrocław – Poznań – Szczecin, E20 Warszawa – Poznań/Terespol, E30 od granicy wschodniej do granicy zachodniej czy linia E65 od Katowic przez Warszawę do Gdyni.