Ponad 500 obywateli Ukrainy uciekających przed wojną przyjechało z Przemyśla do Wrocławia. To już drugi pociąg Kolei Dolnośląskich wysłany po uchodźców. Dotychczas, dzięki zaangażowaniu samorządu województwa przewieziono, bezpiecznie z granicy polsko-ukraińskiej, blisko tysiąc osób.
Wysłanie kolejnego pociągu humanitarnego jest odpowiedzią Samorządu Województwa Dolnośląskiego na potrzebę zorganizowania transportu kolejowego na granicę, wyrażoną przez Województwo Podkarpackie. Tym razem na granicę pojechał pociąg specjalny, utworzony z 3 pojazdów hybrydowych. O jego wyjeździe pisaliśmy TUTAJ.
O zaangażowaniu województwa w pomoc powiedział Marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski:
– Pomagamy Ukrainie i jej obywatelom całym sercem, a także wszystkimi możliwymi środkami jakie mamy w dyspozycji jako samorząd województwa. Pociąg humanitarny, który wysłaliśmy na polsko-ukraińską granicę po raz drugi, przewiózł bezpiecznie na Dolny Śląsk kolejne kilkaset osób uciekających z ogarniętej wojną Ukrainy. Pomagamy również wysyłając do Ukrainy karetki pogotowia ratunkowego, kupujemy sprzęt medyczny dla ukraińskich szpitali. Nasza skuteczna pomoc jest bardzo potrzebna.
Na jego pokładzie znalazło się ponad 500 osób – głównie kobiety z dziećmi oraz osoby starsze. Niektóre osoby podróżowały ze swoimi psami i kotami zabranymi z ogarniętej wojną Ukrainy. Na pokład pociągu Kolei Dolnośląskich zabrano osoby, które na granicę polsko-ukraińską dotarły głównie pociągiem ze Lwowa. Grupa kilkudziesięciu osób w drodze powrotnej wysiadła w Opolu. We Wrocławiu, na Dworcu Głównym kilkadziesiąt osób przesiadło się na pociąg do Berlina, jadąc do swoich rodzin w Niemczech.
Krzysztof Maj, członek zarządu województwa powiedział o tym jak wyglądała sytuacja w Przemyślu:
– W Przemyślu czekaliśmy na pociąg ze Lwowa. Niestety odprawa graniczna przeciągnęła się do kilku godzin, ale ostatecznie udało nam się bezpiecznie przejąć przeszło 500 osób do naszego pociągu Kolei Dolnośląskich. Już na peronie dworca w Przemyślu zorganizowaliśmy pierwszy punkt, gdzie czekaliśmy na obywateli Ukrainy z ciepłym posiłkiem i podstawowymi środkami sanitarnymi. Dużo też rozmawiamy,