RK: Podczas konferencji „Bezpieczeństwo pasażera na kolei” wspominał Pan o dwóch kwestiach związanych z bezpieczeństwem na dworcach kolejowych. Z jednej strony to współpraca z organami do tego predysponowanymi, a z drugiej działalność inwestycyjna. Czy może Pan przybliżyć drugą kwestię? MA: W obecnej perspektywie unijnej zarządca infrastruktury, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., ma do wydania niebagatelną kwotę ponad 66 mld zł na modernizacje linii kolejowych. Realizowane w jej ramach inwestycje wpływają nie tylko na polepszenie parametrów technicznych torów i zwiększenie prędkości pociągów, ale także na podniesienie poziomu bezpieczeństwa. Wprowadzany przez PLK system sterowania ruchem, modernizacja przejazdów kolejowych oraz zmniejszenie liczby skrzyżowań torów z drogami na rzecz wiaduktów i tuneli – to konkretne działania, które wpływają na zmniejszenie liczby wypadków. Tylko w ubiegłym roku zarządca infrastruktury zmodernizował ponad 200 przejazdów, 65 wiaduktów i ok. 30 przejść na torami. Działania inwestycyjne podnoszące poziom bezpieczeństwa podejmują także inne spółki z Grupy PKP. PKP S.A. w ramach programu budowy i modernizacji dworców wyposaża nowe i odnawiane obiekty w monitoring, wprowadza również udogodnienia dla osób o ograniczonej mobilności. O bezpieczeństwo pasażerów dbają ponadto firmy ochroniarskie. Aby wzmocnić bezpieczeństwo na terenie kolejowym, spółki Grupy PKP szkolą również pracowników. Z zasad pierwszej pomocy instruowani są np. pracownicy drużyn konduktorskich PKP Intercity, pracownicy ochrony na dworcach kolejowych czy funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei. Regularne szkolenia dla dyżurnych ruchu w zakresie bezpiecznego prowadzenia ruchu pociągów prowadzą również PLK.
RK: PKP w kwestii bezpieczeństwa to także działania w sferze środków technicznych. Jak takie środki przekładają się na bezpieczeństwo? MA: Wszystkie rozwiązania techniczne stosowane na kolei podnoszą poziom bezpieczeństwa. Zaczynając od monitoringu wizyjnego, który dostępny jest na ponad 160 dworcach, poprzez Mobilne Centra Monitoringu, obsługiwane przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei, aż po foto-pułapki, noktowizory czy termowizory. Co ważne, wszystkie te narzędzia służą nie tylko zapewnieniu bezpieczeństwa pasażerom, ale wpływają również na zmniejszenie skali kradzieży towarów przewożonych koleją.
RK: Na funkcjonowanie kolei w Polsce, w ciągu ostatnich miesięcy, dość często wpływ miały sytuacje nietypowe – kryzysowe. Jak Pan oceni reakcję i działania PKP PLK po sierpniowych nawałnicach? MA: Działania podjęte przez PLK podczas sierpniowych nawałnic były zgodne z procedurami obowiązującymi na kolei w sytuacjach kryzysowych. W Bydgoszczy, Wrocławiu i Gdyni powołano specjalne sztaby kryzysowe, w skład których weszli przedstawiciele przewoźników i służb ratowniczych. Zerwana sieć trakcyjna została odpowiednio zabezpieczona, a następnie naprawiona. Uprzątnięto również powalone drzewa, sprawdzono wszystkie urządzenia i przywrócono ruch pociągów. Sztaby koordynowały wprowadzanie komunikacji zastępczej dla pasażerów oraz kierowanie pociągów na zastępcze trasy. Podróżni na dworcach i przystankach kolejowych byli na bieżąco informowani o zmianach w rozkładzie – to wszystko dzięki skoordynowanej pracy kolejarzy i odpowiednich służb. RK: Czy w takich sytuacjach sprawdza się system kolejowego systemu zarządzania kryzysowego? MA: Zdecydowanie tak. W sytuacjach takich, jak na Pomorzu nie działamy w ostatniej chwili. Z odpowiednim wyprzedzeniem podejmowane są kroki zaradcze. Służby dyżurne PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. stale monitorują sytuację na liniach oraz warunki pogodowe. W dyspozyturze głównej PLK stale czuwają pracownicy, którzy mają podgląd na sytuację na całej sieci. W gotowości jest ponad 160 zespołów szybkiego usuwania usterek i ponad 60 pociągów sieciowych. Na odcinkach linii szczególnie narażonych na wysokie temperatury prowadzone są dodatkowe kontrole. W momencie wystąpienia awarii czy konkretnego zdarzenia, podejmowane są odpowiednie, sprawnie koordynowane działania. Właśnie w takich chwilach powoływane są regionalne sztaby kryzysowe. Dokładnie takie, jakie powołano w Bydgoszczy, Wrocławiu i Warszawie. Całodobową pomoc podróżnym – m.in. w takich sytuacjach, jak ta na Pomorzu – zapewnia Centrum Wsparcia Klienta, w ramach którego wspólnie działają PKP S.A., PKP Intercity S.A. i PKP PLK S.A. Zespół CWK monitoruje bieżącą sytuację w pociągach i na dworcach oraz koordynuje działania, których celem jest wspieranie Pasażera w sytuacjach kryzysowych poprzez np. wydawanie poczęstunków w opóźnionych pociągach i na dworcach dla pasażerów oczekujących na opóźnione pociągi, organizowanie komunikacji zastępczej w formie taksówek i ewentualnych noclegów dla osób, które z powodu utrudnień w ruchu utraciły możliwość dalszego kontynuowania podróży. Z CWK współpracuje też Dyspozytura PKP Intercity. Pracownicy dyspozytury, we współpracy m.in. z innymi przewoźnikami czy zarządcą infrastruktury, zapewniają pasażerom bezpieczny dojazd do stacji docelowej. Podsumowując, dokładamy wszelkich starań, aby wpływ zdarzeń kryzysowych na szeroko pojęty komfort podróży był możliwie najmniejszy.