Zanik napięcia w sieci trakcyjnej na szlaku Brzeźnica – Spytkowice był przyczyną opóźnienia pociągu PKP IC Podhalanin, który utknął na stacji Brzeźnica. Pasażerowie składu relacji Szczecin – Zakopane wyruszyli ze stacji początkowej w niedzielę o godz. 18.23. Skład dotarł pod Tatry dziś po godz. 12.00.
Pierwsze informacje o składzie, który „utknął” na stacji Brzeźnica przekazali nam pasażerowie pociągu za pomocą Facebooka. Natychmiast zwróciliśmy się o wyjaśnienie sprawy do Rzecznika Prasowego PKP Intercity S.A.
Dzisiaj w godzinach wczesno porannych (po godzinie 4:20) doszło do zaniku napięcia w sieci trakcyjnej na szlaku Brzeźnica-Spytkowice – informuje nas Anna Zakrzewska z Biura Prasowego PKP IC. – Do ściągnięcia pociągu zadysponowano lokomotywę spalinową ze stacji Spytkowice. Skład został ściągnięty do stacji Brzeźnica po godzinie 6, gdzie stwierdzono defekt lokomotywy. Przewoźnik zadysponował tabor zastępczy, który znajdował się na stacji Kraków Płaszów. W tym samym czasie maszynista podjął działania, dzięki którym usunął usterkę.
Lokomotywę udało się naprawić przed przybyciem taboru zastępczego. W wyniku tego pasażerowie mogli kontynuować podróż. Skład miał 250-minutowe opóźnienie.
Na stacji Skawina, przy planowanej zmianie kierunku jazdy, przewoźnik wymienił lokomotywę.
– Podróżnymi, łącznie 128 osobami, przez cały czas opiekowała się drużyna konduktorska – dodaje Anna Zakrzewska. – Co ważne, otrzymali poczęstunek, a po załączeniu napięcia pasażerowie również ciepłe napoje. Skład dotarł do Zakopanego po godzinie 12.00, z 260 minutowym opóźnieniem.
Jak czytamy w oświadczeniu PKP Intercity S.A., przesłanego do redakcji „Raportu Kolejowego”, spółka przeprasza podróżnych za niedogodności związane z przejazdem. Zgodnie z „Regulaminem przewozu osób, rzeczy i zwierząt przez Spółkę PKP Intercity” w tym przypadku pasażer ma prawdo do odszkodowania. Jego wysokość równa się 50 proc. ceny biletu. Warunkiem jest opóźnienie powyżej 120 minut, co w danej sytuacji ma miejsce.