Czeskie Ministerstwo Transportu w dalszym ciągu chce karać maszynistów za popełnione w trakcie pracy błędy. W tym celu przygotowano nowelizację ustawy o kolejach. Dotyczy ona wprowadzenia „systemu sankcji dla maszynistów”. Jeżeli rząd dopnie swego, maszyniści będą jedynym zawodem na kolei, prawnie karanym za błędy. O sytuacji pisze portal zdopravy.cz.
Pomysł ministerstwa krytykuje Federacja Maszynistów. Przewidziana kara za błędnie podjętą decyzję – w tym przypadku za jazdę mimo zakazu – może wynosić do 10 tys. czeskich koron. To mniej, niż rząd planował w pierwszej wersji ustawy – wówczas kara sięgała do 100 tys. koron. Nadal możliwe jest nałożenie całorocznego zakazu pracy, jeżeli maszynista złamie zakaz do jazdy dwukrotnie.
Do błędów ministerstwo nie zaliczy zdarzeń, do których doszło w wyniku zaniedbania innych pracowników kolei.
Kuriozum? Maszynista skazany za śmiertelny wypadek na torach
Oświadczenie Prezes Sądu Rejonowego w Raciborzu ws. reportażu dot. wyroku na maszyniście KŚ
Ustawa o kolejach i restrykcje wobec maszynistów to odpowiedź na serię ubiegłorocznych wypadków na czeskich torach. Ponadto, Ministerstwo Transportu podnosi argument, że zawodowi kierowcy obecnie są karani za swoje błędy.