Wywiady

Robert Stępień, Koleje Mazowieckie: Kończy się era EN57 [WYWIAD]

Gdyby nie te programy to przewoźnicy pasażerscy nie mogliby się rozwijać, albo rekompensata im przyznawana przez organizatora przewozów musiałaby być znacząco wyższa. Oczywiście, realizując taki model, trzeba wziąć pod uwagę też inne problemy, jak np. te związane z bieżącym utrzymaniem pojazdów, wykonywanymi naprawami w poziomach utrzymania P4 i P5, co generuje posiadanie niezbędnej rezerwy taborowej. Jednak przy uwzględnieniu i przewidzeniu tych aspektów możliwe jest takie przygotowanie postępowania przetargowego na zakup pojazdów, aby te niedogodności znacząco ograniczyć, czego przykładem jest przetarg spółki KM na dostawę 61 sztuk 5-członowych elektrycznych zespołów trakcyjnych, w którym przewidziano 18-letni serwis utrzymaniowy w poziomach P1 do P3 oraz w opcji naprawy w poziomie utrzymania P4. Reasumując, model zakupu z dofinansowaniem jest ekonomicznie korzystniejszy dla przewoźników pasażerskich.

Reagujecie również na uwagi pasażerów czego przykładem są zmiany dotyczące taboru, który kursuje po linii radomskiej?

Linia radomska przeszła w ostatnich latach sporo perturbacji i mam tu na myśli głównie prace modernizacyjne infrastruktury. Dla nas tego rodzaju zmiany związane z jakością i parametrami technicznymi linii są kluczowe dla wprowadzenia nowszego taboru. Mieliśmy na to dobry przykład po wznowieniu ruchu kolejowego 28 sierpnia tego roku. Technicznie nie zagrało, trzeba było poprawić kilka kwestii w zakresie poprawnego działania urządzeń służących do zarządzania infrastrukturą, w związku z czym kwestia taboru dla końcowego efektu, jakim jest planowy przyjazd pociągu z punktu A do punktu B, była drugorzędna. W przypadku kolejowej ósemki wciąż zostało sporo do zrobienia. Ostatnim działaniem, jakie wdrożyliśmy było przesunięcie na tę linię kilku pojazdów „Impuls”. I to nie jest nasze ostatnie słowo, bo wiemy, że podróżni oczekują więcej. Jednak dla wdrożenia pewnych działań potrzeba czasu.

Na koniec pytanie- jak chcielibyście wykorzystać dostępne środki unijne w kontekście zakupu kolejnych partii taboru?

Mamy sporo planów. Obecnie realizujemy kontrakt, rekordowy w historii naszej spółki, ale też wyróżniający nas w całej branży. I tak jak w przypadku poprzednich zakupów, także w przyszłości zamierzamy konsekwentnie korzystać ze środków unijnych. Obecnie w naszych planach inwestycyjnych dotyczących nabycia taboru znajduje się zakup 122 sztuk pojazdów, a w tym:
• 10 dwuczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych,
• 20 piętrowych elektrycznych zespołów trakcyjnych,
• 32 pięcioczłonowe elektryczne zespoły trakcyjne,
• 30 wagonów piętrowych,
• 18 wodorowych zespołów trakcyjnych,
• 5 pojazdów elektryczno-akumulatorowych,
• 7 trójczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych.

Wiem, że to ambitne plany. Ale jeśli jako przewoźnik chcemy równać do standardów europejskich, nie wyobrażam sobie innego kierunku działań.

Dodaj komentarz