Specjalistyczny dźwig SCANIA przysłuży się w sytuacjach nadzwyczajnych – akcjach ratowniczych, w których, w wyniku wypadku, pod kołami tramwaju znalazł się człowiek. Już w kwietniu dźwig stał się pojazdem uprzywilejowanym. Co więcej, zmieści się pod znakomitą większością wiaduktów kolejowych we Wrocławiu. Możliwości nowego nabytku można obejrzeć w specjalnym filmie MPK Wrocław na Facebooku.
Nowoczesny dźwig MPK Wrocław jest wysoce zaawansowaną maszyną. Uniesie masywny kilkudziesięciotonowy tramwaj. Jego maksymalna wysokość, to niewiele ponad 3,9 metra. Jednak ma wielce przydatną funkcję: opuszczenia na specjalnych poduszkach o blisko 30 centymetrów i dzięki temu jest w stanie przybrać użyteczną formę o wysokości 3,7 metra. Czyli dwóch średniowysokich mężczyzn.
Efekt jest taki, że śmiało zmieści się pod znakomitą większością z grona dziesiątek wiaduktów kolejowych we Wrocławiu. Nie zrobi tego tylko pod dwoma z nich – na ulicy Trzebnickiej oraz ulicy Boya – Żeleńskiego. One akurat mają zaledwie 3,1 metra.
Dźwig ma jednocześnie znacznie więcej opcji, które wyróżniają go z grona innych pojazdów ratowniczych tego typu.
– To, co czyni go wyjątkowym, to między innymi fakt, że może jeździć po drodze i po torach. W związku z tym dotrze także do trudno dostępnych miejsc, w których może rozegrać się akcja ratunkowa, na przykład do pętli tramwajowej – tłumaczy Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław. – Jednocześnie mamy nadzieję, że dźwig będzie używany w tego typu sytuacjach jak najrzadziej. A jeżeli już do tego dojdzie, to będzie to akcja skuteczna, tak, abyśmy mogli ratować ludzkie zdrowie czy życie. Po to go kupiliśmy i temu będzie służył.
Obsługa zdalna
Co istotne w kontekście ratowania życia, operator może obsługiwać dźwig zdalnie, z każdego miejsca, nie tylko z kabiny, dzięki sterownikowi radiowemu. A to klucz przy skomplikowanych akcjach ratowniczych, w których najistotniejszą kwestią jest czas działania.
Przy tak złożonych akcjach operator może być bardzo blisko całego procesu ratunkowego i samego poszkodowanego. Może z centymetrową precyzją sterować podnośnikiem, by ratować zdrowie a nawet życie.
Specjalistyczny dźwig MPK Wrocław już przed dwoma tygodniami był jednym z głównych bohaterów cyklu szkoleń, które przewoźnik prowadził ze strażakami. Symulacja akcji ratowniczej była idealną sposobnością do ponownego przetestowania schematów szybkich działań obu jednostek. A także przyjrzenia się możliwościom sprzętu i ludzi, którzy w akcjach ratowania życia biorą udział.
Ponadto, specjalistyczny dźwig jest przystosowany do pracy pod trakcją bez konieczności jej zdejmowania. W razie potrzeby znacznie przyspieszy to czas wprowadzania pojazdu z powrotem na tory. Wykolejeń tramwajów jest zauważalnie mniej, co muszą przyznać nawet najwięksi krytycy komunikacji miejskiej. Niemniej, gdy będzie to potrzebne, możliwości nowoczesnego dźwigu pozwolą wprowadzić tramwaj do ruchu w krótszym czasie.