Ukrzaliznytsia, przy współpracy z organami ścigania, zdemaskowała przestępczą działalność szefa wydziału produkcyjnego Kolei Odeskiej. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu do kara pozbawienia wolności od 7 do 12 lat.
Policja Narodowa Ukrainy, przy pomocy Biura Dyrektora ds. Bezpieczeństwa Gospodarczego i Informacyjnego Ukrzaliznytsia zdemaskowała nielegalne działania szefa bazy paliwowej jednostki produkcyjnej oddziału regionalnego Kolei Odeskiej. Według funkcjonariuszy, oddział otrzymał trzy cysterny z 180 tonami oleju napędowego. Zarząd zarejestrował jednak odbiór dwóch. Reszta została sprzedana stronie trzeciej.
Według ekspertów UZ, straty jednostki wynoszą ok. 1,5 mln hrywien. Brakuje bowiem około 62 ton oleju. Na podstawie otrzymanych dowodów policja zgłosiła podejrzenie kierownikowi bazy paliw. Pracownikowi Kolei Odeskiej postawiono zarzut marnotrawienia mienia w szczególnie dużych ilościach, co zapisane jest w Kodeksie Karnym Ukrainy. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od lat 7 do 12, a także pozbawienie prawa do zajmowania określonych stanowisk lub określonych czynności w okresie do 3 lat.
Biuro Dyrektora ds. Bezpieczeństwa Gospodarczego i Informacyjnego JSC Ukrzaliznytsia zapowiedziało, że będzie prowadzić własne działania w celu identyfikacji i zapobiegania kolejnym nielegalnym działaniom w firmie.