RK: Naszych czytelników z pewnością najbardziej zainteresują wnioski i zalecenia związane ze szlakiem Rail Baltica. Czy przybliży nam Pan Poseł ten temat?
TP: Budowa szlaku kolejowego Rail Baltica to priorytetowa inwestycja kolejowa, realizowana z udziałem funduszy europejskich, z funduszu Łącząc Europę. Na dzień dzisiejszy powodzenie całej inwestycji zależy przede wszystkim od skutecznej współpracy pomiędzy zainteresowanymi państwami, czyli Finlandią, Estonią, Łotwą, Litwą i Polską. Porozumienie państw w zakresie parametrów projektu takich jak prędkość czy ilość torów to kluczowy warunek dla postępów w realizacji przedsięwzięcia bez dalszych opóźnień i utrudnień oraz uniknięcia wszelkiego ryzyka niezaangażowania przyznanych przez UE środków finansowych. W przypadku nieprzestrzegania zasad ustalonych przez Komisję Europejską, współfinansowanie ze strony Unii w wysokości ok. 85 % przepadnie, a warunki finansowania w przyszłości nie będą aż tak korzystne, jak w chwili obecnej. Polska konsekwentnie składa wnioski o dofinansowanie budowy odcinków E75 w ramach kolejnych konkursów funduszu Łącząc Europę.
RK: W sprawozdaniu poruszył Pan też temat nowego kolejowego szlaku towarowego nr 11 (Szlak Bursztynowy)?
TP: Utworzenie i modernizacja kolejowego szlaku towarowego tzw. Szlaku Bursztynowego nr 11, łączącego ośrodki przemysłowo-handlowe Polski, Słowacji, Węgier i Słowenii wspólną ofertą w zakresie alokacji przepustowości dla międzynarodowych pociągów towarowych poprawi przede wszystkim konkurencyjność transportu kolejowego oraz zapewni lepsze wykorzystanie istniejącej przepustowości dla towarowych przewozów międzynarodowych. Planowana główna trasa korytarza przebiega przez Koper – Ljubljana – / Zalaszentivan – Sopron/Csorna – / (granica węgiersko-serbska) – Kelebia – Budapeszt – / – Komárom – Leopoldov / Rajka – Bratyłava – Žilina – Katowice / Kraków – Warszawa / Łuków – Terespol (granica polsko-białoruska). Uruchomienie „Bursztynowego” korytarza towarowego mogłoby nastąpić pod koniec 2018 roku, jednak jest to uzależnione od Brukseli. Aktualnie oczekujemy na decyzję Komisji Europejskiej, dlatego tak ważne jest w moim sprawozdaniu wezwanie do jego budowy. Nowa linia przyczyni się do aktywizacji regionów Polski Wschodniej, poprawy warunków inwestycyjnych, zwiększenia produkcji i spójności społecznej.
RK: Pochodzi Pan z rodziny o tradycjach kolejarskich. Czy rodzinna historia ma wpływ na Pana dzisiejszą działalność w Parlamencie Europejskim? Czy czuje się Pan specjalnie związany z polską koleją?
TP: Jestem emocjonalnie i rodzinnie związany z polską koleją. Kolejarzem był mój dziadek, potem w jego ślady poszedł mój ojciec. Obu bardzo wiele zawdzięczam w zrozumieniu wagi kolei dla naszego kraju. Dla mnie sprawnie funkcjonująca i nowoczesna kolej to podstawowy warunek szybkiego rozwoju Polski. W mojej pracy w Parlamencie Europejskim wspieranie rozwoju polskiej kolei jest priorytetem. Cieszę się, że będąc wiceprzewodniczącym Komisji Transportu udało mi się obronić ostatnio strategiczną dla Polski kolejową spółkę LHS przed osłabieniem i docelowo likwidacją, a to przecież podmiot zarządzający strategicznym kilkusetkilometrowym tzw. szerokim torem. Obecnie w Brukseli wspieram polskie CARGO w walce o ograniczenie złych propozycji KE ws. hałasu na kolei.