Wydarzenia

Bończyk: PESA będzie gotowa złożyć ofertę na pociągi KDP w przyszłym roku

PESA Bydgoszcz chce rozszerzyć swoją działalność na zagranicznych rynkach. Polski producent jest już po turze rozmów z Litwinami ws. ewentualnej dostawy pociągów KDP na potrzeby obsługi linii Rail Baltica.

Wizualizacja pociągu KDP PESY

Kraje bałtyckie przygotowują się do poważnych zakupów taborowych, w ramach których miałyby pozyskać pociągi kolei dużej prędkości na potrzeby obsługi połączeń na budowanej linii Rail Baltica. W rozmowach z Litwinami uczestniczyła już Pesa Bydgoszcz, która przekazuje litewskiej stronie konkretne informacje związane z rozwojem projektu bydgoskiego pojazdu High Speed na 250 km/h.

Dotychczas wskazywano, że pierwszy polski pociąg KDP mógłby powstać na potrzeby projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jednak niewykluczone, że pierwszy taki pojazd zostanie wyprodukowany na potrzeby zaspokojenia rynku zagranicznego i pośrednio polskiego, ponieważ Rail Baltica przygotowywana jest również w Polsce.

Litwini są zdecydowani do prowadzenia inwestycji, wiedzą co chcą kupić, otwartą kwestią jest tylko liczba pojazdów, które zamówią. Jeżeli będą jakiekolwiek konkretne postepowanie kwalifikacyjne to w przypadku KDP będziemy z pewnością brać w nich udział – powiedział Jan Bończyk, Szef sprzedaży rynków zagranicznych Pesy w wywiadzie dla Raportu Kolejowego.

 

Jak informuje Jan Bończyk, kraje bałtyckie planują prowadzić zakupy taborowe w sposób skoordynowany. Jeżeli chodzi o Litwę, planują oni to zrobić w 2024 roku. Łotwa i Estonia prawdopodobnie na przełomie 2024/25.

Pesa Bydgoszcz od lat pracuje nad swoim pociągiem KDP. Prezes Pesy już w zeszłym roku informował, że producent przeprowadził na symulatorach pomyślne test układów biegowych przy prędkości 300 km/h. W naszej rozmowie z Janem Bończykiem pytamy, czy Pesa będzie gotowa na złożenie oferty na pociągi KDP już w przyszłym roku.

Pociągi rozpędzające się do 200 km/h powstały już w latach 60’ XX wieku. W 1964 roku takie pojazdy japońskich inżynierów przewoziły pierwszych pasażerów. Mamy 2023 roku i wymaganie 250 km/h jest w zasięgu naszej ręki. Kolej łączy się z wyzwaniami, której dalszy rozwój jest podyktowany zwiększeniem prędkości – jest to jeden z czynników dalszego rozwoju konkurencyjności kolei wobec innych gałęzi transportu. Każdy szanujący się producent taboru w tym rozwoju chce uczestniczyć, dlatego my również zmierzamy do budowania pociągów dużych prędkości. My nad tą technologią pracujemy od lat i odpowiadając na pytanie, oczywiście, że będziemy gotowi na złożenie takiej oferty w przyszłym roku – wskazał Jan Bończyk, Szef sprzedaży rynków zagranicznych Pesy.

 

Pełen wywiad dostępny bezpłatnie w wydaniu dwumiesięcznika Raport Kolejowy – LINK.

Dodaj komentarz