Aktualności

Jaki poziom bezpieczeństwa oferuje współczesny transport publiczny w zakresie systemu dozoru wizyjnego?

Dylemat ten pojawia się zwykle w momencie kiedy podróżujemy koleją czy środkami komunikacji miejskiej, począwszy od autobusów przez tramwaje na metrze kończąc.

Jaki poziom bezpieczeństwa oferuje współczesny transport publiczny w zakresie systemu dozoru wizyjnego?
Dylemat ten pojawia się zwykle w momencie kiedy podróżujemy środkami komunikacji miejskiej, począwszy od autbousów przez tramwaje czy metrona kolei kończąc. Czy o wysokim poziomie bezpieczeństwa świadczy obecność systemu informacji pasażerskiej dostępnego zarówno na przystanku lub peronie jak i w poruszającym się składzie bądź autobusie? Większość z nas potwierdzi tę tezę bez chwili zastanowienia. Nie wyobrażamy sobie organizacji współczesnego transportu publicznego bez tego jakże istotnego systemu. Równie ważną funkcjonalność stanowi możliwość wykonania połączenia z pokładowego systemu przywoławczego i zgłoszenia sytuacji potencjalnego lub realnego zagrożenia. Wielu pasażerów zwróci także uwagę na obecność kamer panoramicznych w każdym typie transportu publicznego. Ale czy zauważamy, że kamery są montowane na zewnątrz pojazdów celem dozoru sytuacyjnego w jak największym zakresie? A co z dozorem infrastruktury? Do całości przekazu wizyjnego należy obecnie także analiza położenia pantografu. Czy tak wyposażony środek transportu jawi się już niemal jak jeżdżąca twierdza? Pasażerowie mogą mieć takie poczucie. A jak to wygląda od strony operatora transportu publicznego? Jakie są jego realne potrzeby aby spełnić tę szczególnie ważną misję zapewnienia bezpieczeństwa przed i w trakcie podróży?
Aby wyjaśnić omawianą problematykę posłużę się przykładem drugiego co do wielkości operatora transportu publicznego w Stanach Zjednoczonych, który obsługuje dwa miliony przejazdów każdego dnia. Chodzi o Chicago Transit Authority, projekt wspierany przez zespół projektowy oraz inżynierów z oddziału firmy Teleste w Polsce. System obsługuje już 9600 kamer rozlokowanych pomiędzy 1200 składów zorganizowanych w 8 linii i poruszających się pomiędzy 146 stacjami kolejowymi. Od 2005 roku system zarządzania dozorem wizyjnym dla CTA dostarcza firma Teleste.
Głównym i wydawałoby się prozaicznym wyzwaniem dla CTA okazało się zminimaliozwanie działalności przestępczej w przestrzeni transportu publicznego. Szczególnie istotne jest w tym przypadku działanie „post factum” i wymiana materiałów dokumentujących zaistniały incydent. W tym przypadku kluczowe są narzędzia jakimi dysponuje użytkownik systemu. Zupełną podstawą jest zapewnienie pliku eksportu materiału z poświadczeniem jego autentyczności w oparciu o podpis kluczem prywatnym rejestratora. Także możliwość zaszyfrowania materiału wyeksportowanego przez użytkownika nie jest tutaj tylko fanaberią a staje się istotnym elementem polityki bezpieczeństwa wymiany materiałów stanowiących później dowód w sprawie.
Z perspektywy bezpieczeństwa pasażera szczególnie istotne jest aby operator systemu zarządzania dozorem wizyjnym wiedział o sytuacji zagrożenia w możliwie jak najkrótszym czasie od chwili jego zaistnienia. Znaczna część współczesnych systemów VMS paradoksalnie nie ułatwia tego zadania atakując niezliczonymi alarmami pochodzącymi z wielu modułów systemu zmniejszając jednocześnie uwagę użytkownika. Prostym rozwiązaniem tej niedogodności okazuje się funkcjonalność grupowania wybranych typów alarmów w odrębne zakładki dostępne w systemie S-VMX firmy Teleste tak aby użytkownik mógł szybko wyłowić właściwy alarm i podjąć wymagane kroki w możliwie najkrótszym czasie.

Dodaj komentarz