„Zwróciłem się do kierownictwa PKP w sprawie cen biletów kolejowych” – mówił premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie udzielonym portalowi interia.pl. Jak zaznaczył szef rządu, PKP powinny same znaleźć jak najwięcej oszczędności.
![Czy PKP Intercity przywróci ceny biletów obowiązujące przed 11 stycznia? (fot. PKP Intercity)](https://raportkolejowy.pl/wp-content/uploads/2023/02/csm_Pociag_na_torach_w_aurze_zimowej._Autor_Warsaw_by_drone_249ffecfa1-1024x683.jpg)
Temat podwyżki cen biletów kolejowych na przejazdy pociągami PKP Intercity od kilku tygodni rozgrzewa opinię publiczną. Wysokim cenom za podróże sprzeciwiają się zarówno pasażerowie, jak i przeciwnicy polityczni obecnej władzy. O działania w sprawie drogich podróży pytany jest również premier Mateusz Morawiecki.
– Zwróciłem się do kierownictwa PKP w tej sprawie. Jestem zdania, że PKP powinny same znaleźć jak najwięcej oszczędności. Przegląd kosztów, zmiany operacyjne i organizacyjne – to elementarz dobrego menedżera – mówił w wywiadzie dla interia.pl premier.
Jak dodał:
– Poprawić proces zakupowy, zmniejszyć wydatki tam, gdzie są one niezbędne, a zaoszczędzone pieniądze zwrócić obywatelom w niższych cenach biletów – proponuje premier. – Dodamy także środki z budżetu państwa.
Mateusz Morawiecki polecił przeanalizować temat kosztów, jakie spółka przewozowa ponosi w ramach swojej działalności. Jeżeli zarząd znajdzie oszczędności, premier obiecuje wsparcie finansowe. PKP Intercity musi więc zacisnąć pasa. Premier domaga się bowiem przeglądu wszystkich pozycji kosztowych, aby wyeliminować słabości w wydawaniu środków.
– Należy przeprowadzić plan oszczędnościowy – sugeruje Morawiecki. – Przez wiele lat kierowałem dużą instytucją i wiem, że takie oszczędności można zawsze znaleźć.
Premier sugeruje także swoją pomoc.
– Jeżeli nie będą potrafili sobie z tym poradzić, to podpowiem, jak się robi oszczędności w korporacjach i gdzie są różne nieefektywności – zaznaczył szef rządu.
Opozycja o cenach biletów
O utrzymanie cen „przynajmniej na ten bardzo trudny rok 2023” apelował Tomasz Trela, poseł Lewicy, w trakcie konferencji prasowej zorganizowanej na Dworcu Łódź Fabryczna.
„Wszystko jest cholernie drogie, teraz dojdą jeszcze bilety PKP – żądamy pozostawienia cen na poziomie z 2022 r.” – tak brzmiało hasło zorganizowanego w sobotę 7 stycznia spotkania wiceszefa klubu Lewicy z mediami.
O zmiany wnioskowała także posłanki Lewicy.
– Po podwyżce łatwiej będzie znaleźć tanie połączenie lotnicze między Krakowem a Gdańskiem niż kupić bilet kolejowy w dobrej cenie. Tak nie może być – komentowała posłanka Paulina Matysiak.
Swoją opinię wygłosiła także posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
– Domagamy się od spółki PKP Intercity, która nie jest prywatną firmą, tylko spółką państwową, podległą Ministerstwu Infrastruktury, natychmiastowej rezygnacji z tych podwyżek – oświadczyła.
Podwyżka cen biletów
Zmieniony cennik obowiązuje od 11 stycznia 2023 r. Ceny oparte są na przeprowadzonej przez PKP Intercity szczegółowej analizie. Dla kategorii EIP ceny wzrosły o 17,8 proc., dla kategorii EIC – o 17,4 proc., w składach TLK/IC – o 11,8 proc.