Raport z Polski Wydarzenia

Samochód osobowy wjechał pod pociąg towarowy

W Gąskach koło Tarczyna doszło do groźnego wypadku. Na przejeździe kolejowym auto wjechało wprost pod nadjeżdżający pociąg.

Fot. KPP w Piasecznie
Fot. KPP w Piasecznie

W czwartek ok. południa na niestrzeżonym przejeździe w Gąskach w województwie mazowieckim, kierująca osobową hondą kobieta nie zastosowała się do obowiązku zatrzymania pojazdu przed przejazdem kolejowym.

– Informacja o zdarzeniu wpłynęła o 11.52. Do zdarzenia doszło na przejeździe drogowo-kolejowym w Gąskach. – powiedziała asp. Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej komendy policji.

 

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierująca samochodem 41-letnia kobieta, prawdopodobnie nie zastosowała się do stojącego przed przejazdem znaku STOP. Nie zauważyła nadjeżdżającego pociągu i wjechała na tory, doprowadzając do kolizji. W wyniku potężnego uderzenia, auto spadło z 5-metrowego nasypu, dachowało i finalnie zatrzymało się w rowie. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci, a także strażacy i służby medyczne. Jak się dowiedziano, kobieta opuściła pojazd o własnych siłach.

– Kierująca samochodem zabrana została do szpitala. Szczęśliwie, obrażenia nie zagrażają życiu. Zarówno ona, jak i maszynista składu towarowego byli trzeźwi. Apeluję o zwracanie uwagi na znak STOP, żeby się przed nim zatrzymać i uratować swoje życie, bo takie przejazdy kolejowe są bardzo zdradliwe. – informuje asp. Magdalena Gąsowska.

 

Przejazd kolejowy, w którym doszło do wypadku, nie miał zamontowanej sygnalizacji oraz rogatek. W przeszłości w tym miejscu doszło już do tragedii, o czym świadczy ustawiony krzyż i umieszczone obok znicze.

Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym pod Tarczynem zginęła kobieta i 2-letnie dziecko

Dodaj komentarz