Pasażer Raport z Polski

15 lat Kolei Dolnośląskich. Dziś rocznica pierwszego przejazdu

Dokładnie 15 lat temu – 14 grudnia 2008 roku o godz. 4.15 z Kłodzka do Legnicy wyruszył pierwszy pociąg Kolei Dolnośląskich. Pięć pojazdów spalinowych obsługiwało wtedy kilkanaście połączeń w ciągu każdego dnia. Dziś ponad 80 pojazdów wykonuje 520 połączeń w ciągu 24 godzin.

Fot. Koleje Dolnośląskie
Fot. Koleje Dolnośląskie

W 2007 roku Sejmik Województwa Dolnośląskiego podjął uchwałę dającą zgodę na powołanie spółki Koleje Dolnośląskie. Idea zrodziła się w głowach urzędników Urzędu Marszałkowskiego w momencie, gdy jakość świadczonych na rzecz województwa usług kolejowych pozostawiała wiele do życzenia. Rok pomiędzy pojęciem uchwały a pierwszym kursem pociągu to okres ogromnej pracy pasjonatów, którzy doprowadzili tego, że na torach Dolnego Śląska pojawiły się biało-żółte pociągi.

– Rodzicami chrzestnymi Kolei Dolnośląskich są Agnieszka Zakęś i Wojciech Zdanowski – powiedział na Gali 15-lecia spółki Damian Stawikowski, prezes KD.

 

1000 pracowników, jedna misja

Agnieszka Zakęś do dziś jest Dyrektorem Departamentu Infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim. Wojciech Zdanowski w 2008 roku był Dyrektorem Wydziału Transportu tej instytucji.

– Nie raz musiałam go wyganiać z biura późnym wieczorem, bo był wtedy świeżo upieczonym mężem – wspomina dyrektor Agnieszka Zakęś. Obecny wiceprezes Kolei Dolnośląskich Wojciech Zdanowski nigdy nie potwierdził, czy to “wyganianie” było skuteczne.

 

Koleje Dolnośląskie w 2008 roku zatrudniały kilkadziesiąt osób. Dziś spółka ma już ponad 1000 pracowników.

Jednym z kilkudziesięciu pracowników, którzy w 2008 roku pracowali w KD, jest Mariusz Liptak. To maszynista, który wraz z żoną Małgorzatą ruszył w dziewiczy rejs Kolei Dolnośląskich z Kłodzka do Legnicy. Rodzina Pana Mariusza ma kolejowe zacięcie, ponieważ w spółce pracuje jego syn i synowa. – Wnuk już też ma straszne parcie na pociągi – mówi dumny dziadek.

Gala 15-lecia

– Składam najserdeczniejsze życzenia z okazji 15. urodzin wszystkim pracownikom Kolei Dolnośląskich – powiedział Tymoteusz Myrda, członek zarządu województwa podczas Gali 15-lecia Kolei Dolnośląskich.

 

Uroczystość miała miejsce w legnickim Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej. W jej trakcie Urząd Marszałkowski oficjalnie przekazał Kolejom Dolnośląskim sztandar spółki. W przemowach przedstawicieli samorządu nie brakowało życzeń, podziękowań i wspomnień. Galę uświetnił występ kwartetu smyczkowego UpBeatQuartet.

– W 2024 roku planujemy zwiększyć pracę eksploatacyjną o 2,2 mln kilometrów – powiedział podczas uroczystości Wojciech Zdanowski, wiceprezes Kolei Dolnośląskich.

 

Zadanie to tylko pozornie jest banalne. Zwiększenie pracy eksploatacyjnej o 2,2 mln kilometrów oznacza, że spółka wykona pracę większą, niż suma kilometrów pociągów regionalnych w województwie podlaskim.

14,2 mln km to więcej niż łącznie przejeżdżają pociągi regionalne w województwach: lubelskim, lubuskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.

Nowe kierunki, coraz więcej pasażerów

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że w 16. roku działalności Kolei Dolnośląskich, z ich usług skorzysta 20 milionów pasażerów. Biało-żółte pociągi od grudnia 2023 roku kursują do Świeradowa-Zdroju i Nowej Soli, a w 2024 roku dojadą do Zielonej Góry i Karpacza.

– Przejęliśmy od PKP 300 km linii kolejowych i konsekwentnie je przywracamy do ruchu pasażerskiego. To projekt na niespotykaną skalę w kraju, a m.in. dzięki tym działaniom blisko 200 tys. Dolnoślązaków odzyskało dostęp do połączeń pasażerskich – mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.

 

Dodaj komentarz