Tabor

Alstom i Snam rozpoczynają współpracę ws. rozwoju technologii wodorowej we Włoszech

Fot. Alstom

Alstom oraz Snam – jedna z wiodących firm z branży infrastruktury energetycznej, podpisały 5-letnią umowę na rozwój pociągów wodorowych we Włoszech.

W ramach porozumienia, już na początku przyszłego roku opracowane zostaną projekty dot. mobilności włoskiej kolei – m.in. pociągów napędzanych wodorem i rozwoju infrastruktury technologicznej.

W ramach umowy Alstom będzie produkować i utrzymywać nowo budowane lub przekształcane pociągi wodorowe. Snam zaś opracuje infrastrukturę do produkcji, transportu i tankowania pojazdów.

Współpraca Alstom z Snam wynika ze wspólnego zaangażowania w technologię wodorową: Alstom uruchomił Coradia iLint, pierwszy na świecie pociąg z ogniwami paliwowymi, który z powodzeniem służy od półtora roku na regionalnej trasie w Niemczech, podczas gdy Snam jest jedną z pierwszych firm na świecie, która eksperymentuje z wtryskiem 10 proc. wodoru do sieci transportu gazu ziemnego.

– Ten krok jest dalszym wkładem w dekarbonizację transportu i rozwój gospodarki wodorowej we Włoszech – komentuje Marco Alverà, CEO Snam. – Wodór wytwarzany ze źródeł odnawialnych za kilka lat stanie się konkurencyjny w stosunku do paliw kopalnych i będzie odgrywał kluczową rolę w transformacji energetycznej, szczególnie w przemyśle, ogrzewaniu i transporcie ciężkim. Będzie to filar europejskiego zielonego nowego ładu i inwestycji po Covid-19. Snam inwestuje i wprowadza innowacje, aby wspierać rozwój nowych technologii i stworzyć włoski łańcuch dostaw. Nasz kraj ma szansę być jednym ze światowych liderów w branży.

 

Do współpracy odniosła się także dyrektor zarządzająca Alstom we Włoszech i Szwajcarii.

– Wierzymy w wodór. To jest powód, dla którego podpisaliśmy umowę partnerską z Snam. Coradia iLint, pierwszy pociąg napędzany wodorem, jest już eksploatowany między miastami Cuxhaven, Bremerhaven, Bremervörde i Buxtehudehe w Niemczech. Mamy nadzieję, że pociągi wodorowe Coradia ILint wkrótce staną się rzeczywistością także we Włoszech – mówi Michele Viale.

Dodaj komentarz