Konferencja Wydarzenia

Transport towarów w cieniu pandemii i wojny

Konflikt zbrojny w Ukrainie coraz bardziej oddziałuje na transport towarów koleją. Przejazd przez kraj ogarnięty wojną jest skrajnie niebezpieczny  – także dla taboru, który na tym terenie jest nieubezpieczony. Jakie zadania stoją przed przewoźnikami towarowymi, by odbudować łańcuchy dostaw? Jak zażegnać kryzys w sektorze kolejowym po pandemii i w czasie wojny? O tym rozmawiali  eksperci z branży na konferencji „Sektor kolejowy w dobie kryzysu – Odbudowa łańcuchów dostaw”.

Sektor kolejowy – zarówno pasażerski, jak i towarowy – boryka się z trudnościami od dwóch lat. O ile przewoźnicy osobowi zażegnali kryzys, a pasażerowie po okresie pandemii wrócili na kolej, tak przewóz towarów wciąż mierzy się z dużym problemami. Głównie spowodowanymi rosyjską agresją i konfliktem zbrojnym w Ukrainie.

O odbudowie łańcucha dostaw w dobie wojennego debatowaliśmy w Centrum Informacyjnym Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. W wydarzeniu, którego współorganizatorem była Polska Izba Producentów Urządzeń i Usług na Rzecz Kolei wzięli udział m.in. Grzegorz Gałczyński, Menedżer ds. Branż Strategicznych Centrum Eksportu PAIH oraz Radosław Karwicki, zastępca redaktora naczelnego „Raportu Kolejowego”.

– Mówiąc o łańcuchach dostaw należy zacząć od eksportu ukraińskiego zboża – zwłaszcza do krajów Afryki – mówił Zdzisław Sokal, Członek Zarządu PAIH, inaugurując spotkanie. – Problem dostaw płodów rolnych na ten kontynent omawialiśmy w trakcie misji gospodarczej PAIH do Egiptu. Trzeba to podkreślić – jesteśmy w czasie, w którym trzeba podjąć realne działania, nie tylko rozmowy. Cieszę się z naszego spotkania z przedstawicielami firm członkowskich Polskiej Izby Producentów Urządzeń i Usług na Rzecz Kolei. To właśnie państwo macie realną szansę pomóc stworzyć łańcuchy dostaw towarów, w tym zbóż z Ukrainy do państw potrzebujących.

 

Potencjał transportowy

O potencjale, perspektywach i współpracy oraz o ocenie aktualnej sytuacji i warunków geopolitycznych wpływających na łańcuchy dostaw mówił również Grzegorz Gałczyński.

– Agresja rosyjska na Ukrainę spowodowała ogromne zawirowania w łańcuchu dostaw – podkreślał. – Choć obecnie Polska ma niefortunne położenie wojskowe, ma najlepszą pozycję w Europie do prowadzenia działalności handlowej. W tym momencie warto wspomnieć m.in. o inicjatywie Trójmorza. Jeżeli nasze działania wesprze Grecja, to będziemy mieli dostęp nie do trzech, a czterech mórz. Co usprawni wymianę handlową. Duże nadzieje kładziemy także w inwestycjach Via Carpatia i Rail Baltica. Poprawią one nierówny obecnie rozwój dwóch części Polski.

 

Głos w dyskusji zabrał również Radosław Karwicki.

Wojna ma swoje konsekwencje. Zaznaczyć bowiem należy, że po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wolumen przesyłanego towaru na NJS spadł o połowę, aczkolwiek Chiny informują, iż ten spadek wynosi 30 proc. – mówił. – A przecież z szacunków wynika, że w ubiegłym roku pociągi na trasie Chiny-Europa przewiozły ok. 1,46 mln kontenerów, o wartości ok. 75 mld dol., co stanowi ok. 4 proc. całkowitej wartości wymiany handlowej pomiędzy Starym Kontynentem a Państwem Środka.

 

Dodaj komentarz