Analizy

Wodór napędzi kolej?

W Polsce wodór jako alternatywne paliwo i sposób na dywersyfikację źródeł zasilania na kolei, dotychczas rozważano jedynie w sferze transportu towarowego. We wrześniu 2018 r. przedstawiciele Grupy Lotos, spółki Lotos Lab i Politechniki Warszawskiej, podpisali porozumienie i umowę ramową dotyczącą współpracy badawczo-rozwojowej. W wyniku wspólnych prac nad ogniwami jonowymi i wodorowymi mają powstać dwie prototypowe lokomotywy manewrowe o napędzie hybrydowym. Obok napędu elektrycznego z baterii litowo-jonowej będą wyposażone w napęd alternatywny, pierwsza spalinowy, a druga wodorowy. Uczelnia udostępnia swoje laboratoria i zaplecze naukowe pięciu wydziałów, natomiast spółki Lotos wnoszą wsparcie w postaci niezbędnego do prac sprzętu, technologii oraz licencji. Realizacja przedsięwzięcia przewidziana jest do roku 2022, czyli zgodne z przyjętą strategią Grupy Lotos. W jej ramach pod koniec 2018 r. ruszył projekt „Pure H2” współfinansowany z unijnego instrumentu „Łącząc Europę” (CEF). Projekt zakłada budowę instalacji do oczyszczania i dystrybucji wodoru. Gotowy produkt ma być wysokiej czystości (99,999%), która jest niezbędna do zasilania ogniw wodorowych napędzających silniki elektryczne. Choć obecnie Lotos produkuje wodór, który jest potrzebny do przerobu ciężkich pozostałości ropy i odsiarczania paliw, nie ma on jednak takich parametrów. Ponadto projekt zakłada budowę dwóch punktów tankowania wodoru w Gdańsku i Warszawie. Jego wartość wynosi 10 mln euro, a realizacja przewidziana jest do 2021 r.

W sierpniu 2019 r. w Urzędzie Transportu Kolejowego odbyło się spotkanie, które dotyczyło możliwości wykorzystania wodoru jako paliwa w polskim transporcie kolejowym. Wzięli w nim udział m.in. producenci pojazdów kolejowych: H.Cegielski – Fabryka Pojazdów SzynowychAlstom Konstal; producent wodoru JSW Innowacje S.A. oraz PKP Cargo S.A. Do konieczności nawiązania współpracy wielosektorowej, przy pracach badawczo-rozwojowym nad wykorzystaniem technologii wodorowej odniósł się Prezes Urzędu Transportu Kolejowego, dr inż. Ignacy Góra, który powiedział, że – powinniśmy w Polsce uruchomić pilotażowy projekt, który obejmie przynajmniej trzy podmioty: producenta wodoru, producenta taboru i przewoźnika kolejowego, który będzie wykorzystywał napędzany wodorem pojazd. Taki projekt pozwoli na kompletne przetestowanie napędu w praktyce i powinien przyczynić się do popularyzacji nowoczesnych i ekologicznych rozwiązań.

Lokomotywy wodorowe są też w planach PKP Cargo. W listopadzie 2018 r. podczas Kongresu 590 w Jesionce koło Rzeszowa, spółka podpisała list intencyjny z Fabryką Pojazdów Szynowych H. Cegielski i Jastrzębską Spółką Węglową, który dotyczył komercyjnego wykorzystania wodoru w transporcie kolejowym. Poza kwestiami proekologicznymi, włączenie do taboru największego przewoźnika towarowego w kraju lokomotyw z takim alternatywnym napędem, może przysporzyć sporych oszczędności. Choć nie podano konkretnych ram czasowych, oddanie prototypu innowacyjnej lokomotywy wodorowej szacuje się na co najmniej trzy lata. Dostawcą paliwa ma być JSW, która zamierza pozyskiwać wodór z gazu koksowniczego, który jest produktem ubocznym w procesie koksowania węgla. Spółka podczas produkcji wytwarza ogromne ilości wodoru, jednak niezbędna jest odpowiednia instalacja do jego oddzielania, która musi zostać zbudowana. Ponadto JSW zamierza budować ogniwa wodorowe i w tym celu stworzyć specjalny zakład na terenie byłej kopalni Krupiński w Suszcu.

W Polsce wodór jako alternatywne paliwo i sposób na dywersyfikację źródeł zasilania na kolei, dotychczas rozważano jedynie w sferze transportu towarowego.

 

Dodaj komentarz