Wywiady

Pasażer dostrzega potrzebę zmian na kolei

Krzysztof Mamiński, prezes zarządu PKP S.A., opowiedział nam o powrocie pasażerów, kwestiach taborowych i urealnieniu kosztów.

Panie Prezesie, wyraźnie widać tendencję powrotu pasażerów na kolej. Obserwując sytuację niejako od środka, w zasadzie wierzchołka kolejowej piramidy, jakie czynniki wpłynęły na ten trend?

Rzeczywiście, coraz więcej osób podróżuje koleją. Cieszy mnie bardzo fakt, że pasażerowie wybierają pociąg zamiast samochodu czy samolotu. Polska kolej staje się coraz bardziej innowacyjna, ekologiczna, a tym samym konkurencyjna. W I półroczu 2019 roku z usług PKP Intercity skorzystało aż 22,8 mln pasażerów. To o ponad 1,3 mln osób więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i najlepsze od 10 lat pierwsze półrocze przewoźnika. Niewątpliwie duży wpływ na tak imponujący wynik miała coraz lepsza oferta przewozowa, coraz szybszy i bardziej nowoczesny tabor, dostęp do sieci Wifi w coraz większej liczbie pociągów. Pasażerowie mogą skorzystać z nowej oferty Wspólnego Biletu i zakupić jeden bilet na całą podróż. Warto również wspomnieć o coraz lepszej dostępności dla pasażera do kolei – na dworcach kolejowych jest coraz więcej udogodnień dla wszystkich grup podróżnych, także tych z niepełnosprawnościami, co bezsprzecznie wpływa na komfort podróży. Pasażerowie doceniają również infrastrukturę peronową i sprawniejsze przejazdy po zmodernizowanych torach.

Można zatem powiedzieć, że pomimo licznych prac na torach, kolej zyskuje zaufanie pasażera?

Tak, coraz więcej pasażerów dostrzega potrzebę zmian na kolei. Rozumieją, że podczas modernizacji obiektów dworcowych czy linii kolejowych należy się liczyć z czasowymi utrudnieniami i opóźnieniami, aby później zyskać lepsze warunki przewozu. Kolej jako najbardziej ekologiczny środek transportu z dobrym czasem przejazdu, wysoką jakością obsługi może być poważnym konkurentem dla transportu lotniczego czy autobusowego. Dążymy do tego, aby przekonać o tym jak największą liczbę osób, również mieszkańców mniejszych miejscowości, gdzie budujemy Innowacyjne Dworce Systemowe, czy modernizujemy linie kolejowe, aby poprawić dostępność do kolei w regionach.

Nadal jednak pojawiają się sytuacje negatywnie wpływające na obraz kolei. Jak przeciwdziałać niekorzystnym sytuacjom, takim jak przepełnione pociągi?

PKP Intercity uruchamia każdego dnia ponad 380 pociągów. To spora liczba, dodając fakt, że natężenie ruchu wzrasta szczególnie w okresie wakacyjnym, świątecznym, czy też podczas ferii zimowych. Flota przewoźnika stale się powiększa – Intercity realizuje największy w historii spółki program inwestycyjny w tabor, wart 7 mld zł. W sierpniu została podpisana umowa na zakup 12 nowoczesnych elektrycznych zespołów trakcyjnych o wartości 1 mld zł. W II połowie tego roku planowane jest ogłoszenie przetargów na zakup kolejnych lokomotyw oraz modernizację wagonów. Flota PKP Intercity stale się powiększa, jest coraz bardziej komfortowa, co w bezpośredni sposób wpłynie na jakość podróży. To dla pasażera my wszyscy zmieniamy się na lepsze.

Na dobrą kondycję kolei wpływa także dobra kondycja finansowa. PKP S.A. urealniła koszty. Jak udało się tego dokonać?

W ostatnich dwóch latach cała Grupa PKP zarobiła 1 mld złotych. Coraz lepsze wyniki Grupy to efekt dobrego dostosowania oferty do potrzeb
i oczekiwań pasażerów oraz kontrahentów. PKP S.A. może pochwalić się dobrym wynikiem, jeśli chodzi o przychody z dzierżawy i najmu nieruchomości. Osiągnęliśmy go dzięki zmianie strategii zarządzania kolejowym majątkiem – długofalowe zyski zamiast doraźnej, masowej wyprzedaży, która miała miejsce w minionych latach. Cały czas analizujemy koszty działalności wewnątrz spółki, jak i w zakresie zmniejszenia kosztów eksploatacji zarządzanych przez nas obiektów. Realną oszczędnością jest powstawanie ekologicznych Innowacyjnych Dworców Systemowych – niewielkich, parterowych budynków, wykorzystujących odnawialne źródła energii.

Z poprzednim pytaniem wiąże się także zagadnienie taboru, a szczególnie jego zakupu. Jak zamierzacie się wystrzec błędów lub przyszłych problemów w przypadku zakupu nowych pojazdów?

Po zakończeniu programu Kolei Dużych Inwestycji PKP Intercity będzie dysponować w 80 proc. nowym lub zmodernizowanym taborem. Przewoźnik stawia na zakup elektrycznych zespołów trakcyjnych oraz modernizację wagonów, które posiada w swojej flocie. Nie widzę realnego zagrożenia przy zakupie nowego taboru. Zgodnie ze strategią taborową spółki zakupione zostaną pojazdy dostosowane do osiągania prędkości 160 km/h i więcej, co jest wystarczającym wymogiem przy naszej infrastrukturze do prowadzenia podróży w sposób szybki i sprawny.

Resort infrastruktury zaznacza, że kolej ma być główną gałęzią transportu. Jakie maja być fundamenty takiego miejsca kolei w sieci transportowej?

Uważam, że kolej ma na to duże szanse. Biorąc pod uwagę skalę zmian, jaka była i nadal jest możliwa na kolei dzięki realizacji Programu Inwestycji Dworcowych, Krajowego Programu Kolejowego czy zakrojonej na ogromną skalę polityki taborowej. Niemniej istotny będzie również udział kolei w tworzeniu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Podstawowe fundamenty nowoczesnej i przyjaznej kolei dla pasażera to: komfortowe i dostępne dla każdego dworce kolejowe, szybka i sprawna podróż po zmodernizowanych liniach kolejowych, lepsza dostępność do kolei w regionach oraz między nimi. Niemniej istotna jest również coraz lepsza oferta przewozowa przewoźników towarowych dla kontrahentów, co umacnia pozycję kolei w transportowym torcie. Aby osiągnąć ten poziom trzeba cały czas inwestować w rozwój kolei i nie ustawać w staraniach o jej najwyższą jakość.

Na koniec pytanie o Stację Muzeum. Czy Grupa ma pomysł na jej przyszłość?

Jest pomysł budowy nowego kompleksu mieszkaniowo-biurowego na terenach Stacji Muzeum przez spółkę PKP XCity Investment, w który zostałaby wkomponowana najważniejsza część ekspozycji. Byłoby to muzeum w centrum miasta, jak w wielu miejscach w Europie, a nie gdzieś na peryferiach Szczęśliwic, nazywanych Odolanami. Koncepcja przeniesienia muzeum w inną lokalizację, jak planowano kilka lat temu, jest według mnie nietrafiona. Do proponowanego miejsca nie ma żadnego dojazdu i nikt nawet nie planuje jego budowy. Jeśli dojdzie do realizacji koncepcji powstania nowego budynku, część eksponatów znajdzie w niej miejsce. Resztę można by było przenieść do Narodowego Muzeum Kolejnictwa. Rozważane są różne propozycje jego lokalizacji, ale największe szanse mają tereny byłej lokomotywowni w Gnieźnie. Znajduje się tam przepiękna hala wachlarzowa.

MD

Dodaj komentarz