Aktualności Wydarzenia

Przewozy pasażerskie – III panel webinarium „Rok w Pandemii”

O działania w zakresie podniesienia poziomu bezpieczeństwa podróżnych i pracowników został także zapytany prezes Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, który powiedział:

ŁKA wdrożyła niezbędne procedury, tak jak inni przewoźnicy, mogę tu choćby wymienić zwiększenie liczby czyszczeń o 100%. Nasz tabor 6-7 razy dziennie jest dezynfekowany. Kolejną kwestią jest zachowanie limitów miejsc pasażerów zgodnie z rozporządzeniem. Dzięki temu, że zwiększyliśmy ofertę średnia zajętość w naszych pociągach w grudniu 2019 r. wynosiła 129 osób, a w grudniu roku 2020 – 64 osoby. Nie wynika to tylko ze spadku potoków, bo one były mniejsze o 22%, ale rozszerzenia oferty i „rozłożenia” pasażerów na większą liczbę pociągów. Oczywiście wyposażyliśmy naszych pracowników w niezbędne środki ochrony, które ponadto rozdawaliśmy naszym pasażerom w pierwszych tygodniach pandemii. Otrzymaliśmy bardzo duże zasoby z urzędu marszałkowskiego, które dystrybuowaliśmy przez kilkanaście dni. Specjalne procedury postępowania z potencjalnym zakażonym przez drużyny, kwestia ograniczeń w sprawdzaniu biletów, te kwestie były wprowadzane w spółce.

 

Co prezes Janusz Malinowski chciał podkreślićtransport publiczny jest bezpieczny, jest kilka raportów m.in. brytyjskiej organizacji ds. bezpieczeństwa, niemieckiego instytutu Kocha, francuskiego instytutu zdrowia publicznego, uniwersytetu Kolorado, które jednoznacznie wskazują, że przy zachowaniu minimalnych środków ochrony indywidualnej transport publiczny jest bezpieczny. Nawiążę tylko do danych brytyjskiej organizacji, które mówią, że ryzyko zakażeń w pociągu wynosi 1 do 11 000. To 0,01%, czyli mniej niż prawdopodobieństwo zginięcia w wypadku samochodowym. Jeżeli jesteśmy zabezpieczeni w maseczkę i stosujemy dystans to, to prawdopodobieństwo jeszcze się zmniejsza o połowę, czyli mówimy o 0,005%. Myślę, że warto o tym mówić i te działania, które wprowadziły ograniczenia liczby osób w pociągu, choć są czasami trudne dla nas, ale jak najbardziej słuszne i potrzebne. Pojawiło się trochę niepotrzebnych słów o niebezpieczeństwie w transporcie publicznym, ale patrząc też po naszym personelu, drużynach konduktorskich czy trakcyjnych, do tej pory zachorowań mieliśmy minimalną ilość.

 

Jak w związku z pandemią przedstawia się strategia taborowa ŁKA – dopytywał Zbigniew Wiśniewski.

– Pewne nowinki na pewno będą się pojawiały, choć myślę, że zmiany nie będą daleko idące. Tworząc ofertę wprowadziliśmy wymagania, że wszelkie części, których mogą dotykać pasażerowie były pokryte materiałami antybakteryjnymi. W nowoczesnych pociągach mamy klimatyzację, dość dobrą wymianę powietrza. Łódzka Kolej Aglomeracyjna posiada tylko nowe pociągi i nie dość, że działa w nich klimatyzacja to skład chemiczny powietrza jest badany i online możemy go sprawdzić. Myślę, że tutaj jakieś dodatkowe rozwiązanie nie są potrzebne, a wracając do poprzedniego pytania nie myślę, że będzie mniej zamówień. Przewoźnicy pasażerscy mają duże potrzeby taborowe, mieli już je wcześniej i wynikały z tego, że przyrost pasażerów był duży. Podróżni mają szansę do nas wrócić, kiedy sytuacja się ustabilizuje. Obawiam się, że wirus pozostanie z nami w mniejszej skali, ale dużo dłużej i trzeba będzie dochować wyższych standardów niż dwa-trzy lata temu, przez co nie będziemy mogli dopuszczać do przepełnienia pociągów. Takie sytuacje zdarzają się w ruchu aglomeracyjnym i przez dodatkowe zasoby, będziemy musieli takie sytuacje minimalizować.

 

Dodaj komentarz